Premier Mateusz Morawiecki odwiedził w sobotę (24.09) PZL-Świdnik. Podczas wystąpienia skrytykował przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulę von der Leyen. To odpowiedź na jej piątkowe słowa dotyczące wyborów parlamentarnych we Włoszech.
Przewodnicząca Komisji stwierdziła, że Unia Europejska ma narzędzia dyscyplinujące jak w przypadku Polski i Węgier, jeśli wybory we Włoszech „pójdą w trudnym kierunku”.
CZYTAJ: Premier Mateusz Morawiecki w PZL-Świdnik: Rząd PiS potroił wydatki na obronność [WIDEO]
– Nie może być tak, że eurokraci z Brukseli dyktują państwom, jaki ma być ich rząd – mówi premier Mateusz Morawiecki. – To nie jest praworządność i demokracja. To dyktat i brak praworządności. Ja się cieszę z tego wstrząsu, który idzie przez Unię Europejską, z tego prawdopodobnie nowego rządu we Włoszech, rządu, który będzie patrzył na interesy państw narodowych, z tego nowego rządu Szwecji, z tego, że Europa staje się na powrót Europą rzeczywistych wartości. Bo prawdziwe wartości to demokracja, suwerenność, rządy narodów, a nie biurokratów z Brukseli, którzy będą wywierać presję na innych – mówił Morawiecki.
Po wizycie w PZL-Świdnik premier udał się do Ryk, gdzie spotkał się z mieszkańcami powiatu ryckiego.
RyK / opr. ToMa
Fot. PAP/Wojtek Jargiło