Myślał, że inwestuje w wirtualną walutę. Po miesiącu zorientował się, że padł ofiarą oszustwa. Mieszkaniec powiatu chełmskiego stracił 40 tysięcy złotych.
Do 64-latka zadzwonił mężczyzna z propozycją inwestycji w kryptowalutę. Poszkodowany za namową zainstalował program umożliwiający zdalną obsługę urządzenia elektronicznego. Na żądanie dzwoniącego logował się też na swój rachunek bankowy, co dawało oszustowi nieograniczoną możliwość wykonywania transakcji finansowych wpłat i wypłat łącznie z zaciągnięciem kredytu. Proceder trwał około miesiąca, zanim pokrzywdzony zorientował się, że został oszukany. Policjanci poszukują sprawców.
ZAlew / opr. AKos
Fot. pixabay.com