Mogą być problemy z dostawą soli drogowej – alarmują bialscy przedsiębiorcy. Jeden z ważniejszych dostawców soli, firma Trasa z Białej Podlaskiej, nie może sprowadzać już soli z Białorusi. Wydobywający ją białoruski kombinat w Soligorsku, rozporządzeniem Rady Unii Europejskiej został wpisany na listę podmiotów objętych sankcjami.
Co to może oznaczać w kontekście zaopatrzenia w sól drogową w kraju?
Wiceprezes firmy Trasa, Piotr Horeglad, jest przekonany, że soli drogowej w Polsce zabraknie. – Polskie kopalnie nie będą w stanie wyprodukować takiej jej ilości. Nie mówi się o problemie bezpieczeństwa i przejezdności dróg w okresie zimowym. A wyłączenie soli z dostaw spowoduje, że spotkamy się z taką sytuacją, że karetki jadące drogami krajowymi mogą nie przejechać, bo te trasy będą nieprzejezdne.
Czołowy producent soli drogowej w Polsce to kopalnia Kłodawa. Kierownik jej działu sprzedaży, Radosław Owczarek, również obawia się, że soli drogowej w zimie może zabraknąć: – Nasze zdolności produkcyjne są ograniczone. Możemy wydobywać maksymalnie do 800 tys. ton rocznie. Konflikt na Wschodzie spowodował najpierw w lutym zaprzestanie dostaw z Ukrainy, a w czerwcu wraz z kolejnym pakietem sankcji zostały zatrzymane również dostawy z Białorusi. Te dwa kierunki łącznie dostarczały do kilkudziesięciu procent zapotrzebowania na sól w skali roku. A żaden z rodzimych producentów nie jest w stanie zwiększyć wydobycia – stwierdza Radosław Owczarek.
– Widzimy problem, że soli nie będzie. Tym bardziej, że z niepokojem patrzymy jak jej cena szybko rośnie. Martwi nas, że za tę sól będą płacić firmy budżetowe. Gdybyśmy od Ministerstwa Spraw Zagranicznych uzyskali zezwolenie na sprowadzanie soli, po pierwsze jej cena na rynku spadłaby i zabezpieczylibyśmy ją na całą Ścianę Wschodnią. To 30-40% rynku – uważa prezes firmy Trasa, Leszek Horeglad.
– Ze względu na to, co się dzieje na rynku, połowa przetargów na dostawy soli drogowej jest nierozstrzygnięta, ponieważ nie ma ofert. Wynika to z tego, że na polskim rynku tej soli nie ma. To bardzo duży problem – dodaje Piotr Horeglad.
– 12 sierpnia został ogłoszony przetarg na dostawę soli drogowej na potrzeby akcji zimowego utrzymania – mówi Kamil Jakubowski, rzecznik Zarządu Dróg Wojewódzkich w Lublinie. – Niestety postępowanie zostało przez nas unieważnione, z powodu niezłożenia żadnej oferty. Teraz mamy możliwość przeprowadzenia zamówienia z wolnej ręki z tego skorzystamy. Jeżeli natomiast chodzi o firmę Trasa z Białej Podlaskiej, była jednym z dwóch przedsiębiorstw, które dostarczały sól drogową, potrzebną do zwalczania śliskości zimowej.
Drogowcy jednak zapewniają, że soli nie zabraknie. – W sezonie zimowym 2021-2022 we wszystkich rejonach dróg wojewódzkich zużyto około 8 tys. ton soli. Na ten moment w naszych magazynach mamy prawie 8,5 tys. ton zapasów tego materiału. Mieszkańcy województwa lubelskiego nie muszą więc bać się, że drogi wojewódzkie najbliższej zimy będą nieprzejezdne – deklaruje Kamil Jakubowski.
Również rzecznik prasowy lubelskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, Łukasz Minkiewicz, zapewnił, że na drogach krajowych soli nie zabraknie, bo są jej zapasy.
CZYTAJ: Premier Morawiecki w Białej Podlaskiej: Dzisiaj budżet państwa należy do obywateli polskich
W poniedziałek w Białej Podlaskiej premier Mateusz Morawiecki obiecał, że zajmie się problemem. – Zdarzają się takie okoliczności, że ze względu na sankcje unijne narzucone na Rosję, pewne kontrakty nie mogą być zrealizowane i pewne firmy są poszkodowane. Staramy się, tam gdzie można, zachowując sankcje w całości, doprowadzać do pewnego rodzaju rozwiązań. W tym przypadku, w tej konkretnej sprawie związanej z odbiorem soli, mogę tylko powiedzieć, że przyjrzę się jej z bliska. Będę rozmawiał o niej z ministrem spraw wewnętrznych i administracji oraz z ministrem rozwoju i technologii. Jeżeli będzie tylko możliwe pomóc tej firmie, zachowując przy tym przepisy sankcyjne, na pewno pomożemy – zaznacza Morawiecki.
CZYTAJ: Premier Morawiecki: Chcemy rozwijać port przeładunkowy PKP Cargo w Małaszewiczach
Radio Lublin chciało poznać stanowisko Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Jak dotąd nie otrzymaliśmy odpowiedzi w tej sprawie.
Dodajmy, że firmy importujące sól z Białorusi założyły stowarzyszenie.
MaT / opr. ToMa
Fot. archiwum