W Lublinie uczczono Niedzielę Pamięci o ofiarach Majdanka. Uroczystości rozpoczęła msza święta w intencji pomordowanych w niemieckim obozie koncentracyjnym na Majdanku. Następnie uczestnicy wysłuchali wykładu „Za drutami Majdanka. Oblicza człowieczeństwa”.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Niedziela Pamięci o ofiarach Majdanka. Msza święta w parafii pw. św. Maksymiliana Kolbego
– Wśród więźniów Majdanka były osoby, którym udało się zachować to, co najważniejsze, czyli właśnie człowieczeństwo, które w obliczu niepewności jutra, katastrofalnych warunków, ciężkiej pracy ponad siły czy systemu kar i szykan, łatwo było utracić – mówi prelegentka Anna Wójtowicz z Państwowego Muzeum na Majdanku. – Tymczasem jednak byli w tym gronie więźniów tacy, którzy nie tylko nie pozwolili na zdeptanie swojej godności, ale także zachowali swoje człowieczeństwo. To na przykład doktor Stefania Perzanowska, polska więźniarka polityczna, która od samego początku swojego pobytu w obozie zaangażowała się w organizację szpitala kobiecego. Nazywana była przez więźniarki „Mamą”. Perzanowska nigdy się nie wahała. Pierwszą osobą, której pomogła, była jej współwięźniarka – Perzanowska nożem kuchennym przebiła ropień w gardle. Gdyby tego nie zrobiła, ta kobieta prawdopodobnie by się udusiła.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Niedziela pamięci o ofiarach Majdanka. Złożenie kwiatów przed Mauzoleum na Majdanku
Uczestnicy uroczystości złożyli kwiaty przy Mauzoleum znajdującym się na terenie byłego obozu koncentracyjnego na Majdanku.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Wykład Anny Wójtowicz „Za drutami Majdanka. Oblicza człowieczeństwa”
EwKa/ opr. DySzcz
Fot. Piotr Michalski