Efekt „nowej miotły” zadziałał. Motor Lublin w premierowym występie pod wodzą portugalskiego trenera Goncalo Feio wygrał w 12. kolejce II ligi w Krakowie z Hutnikiem 3:1.
Wynik spotkania w 14. minucie otworzył Mikołaj Kosior: – Dobrze weszliśmy w spotkanie i szybko strzeliliśmy bramkę. Później kontrolowaliśmy przebieg spotkania – stwierdził zdobywca pierwszej bramki dla lublinian.
Pozostałe gole dla gości zdobyli Rafał Król z karnego w 27. i Leszek Jagodziński w 80. minucie.
CZYTAJ: Rewolucja w Motorze. „Chcemy, aby Lublin był dumny z klubu”
Honorową bramkę dla gospodarzy w doliczonym czasie gry strzelił Krzysztof Świątek, wykorzystując jedenastkę.
Goncalo Feio, który w poniedziałek przejął lubelską drużynę, cieszył się, że piłkarze uwierzyli w jego pomysł na grę: – Chciałbym im pogratulować, że uwierzyli w ten projekt i dostosowali się do tego, jak chcemy grać. Nie było wątpliwości, nikt nie był poza zespołem. Dzisiaj wprawdzie mieliśmy lepsze i gorsze momenty, ale byliśmy zespołem i tą drogą musimy się rozwijać.
Mimo wygranej lubelska drużyna wciąż zajmuje ostatnie miejsce w tabeli. Żółto-biało-niebiescy mają 10 punktów, podobnie jak Pogoń Siedlce i Hutnik Kraków.
Z 20 punktami wiceliderem jest Wisła Puławy, a prowadzi Kotwica Kołobrzeg, która ma 29 punktów.
JK / Media klubowe Motoru Lublin
Fot. archiwum