O krok od prawdziwej tragedii w gminie Zamość. Pijany 44-letni kierowca stracił nad zakręcie panowanie na samochodem i wjechał w pięcioosobową grupę ludzi. Troje 22-latków trafiło do szpitala.
Do wypadku doszło w piątek (16.09) tuż przed 22.00 w miejscowości Mokre. – Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że kierujący volkswagenem jechał w kierunku miejscowości Hubale. Na łuku drogi, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 30 km/h, nagle stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na lewe pobocze, uderzył w zaparkowany tam samochód i w dwa znaki drogowe. Następnie wjechał w grupę osób, która stała na znajdującym się za chodnikiem pasie zieleni. Volkswagen zatrzymał się na ogrodzeniu pobliskiej posesji – informuje aspirant sztabowy Dorota Krukowska-Bubiło z Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.
CZYTAJ: Pijany mężczyzna jechał wózkiem inwalidzkim po drodze ekspresowej [WIDEO]
Z pięcioosobowej grupy, w którą wjechał samochód, trzy osoby zostały przewiezione do szpitala. Na szczęście po badaniach okazało się, że kobieta i dwaj mężczyźni w wieku 22 lat nie odnieśli poważnych obrażeń i mogli wrócić do domu.
CZYTAJ: Śpiewający traktorzysta z promilami. Grozi mu nawet 5 lat więzienia [WIDEO]
Okazało się, iż 44-latek z Zamościa, który kierował volkswagenem, miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Nietrzeźwy był także 38-letni pasażer auta. Obaj trafili do policyjnego aresztu.
44-latek wkrótce usłyszy zarzuty i stanie przed sądem.
ToMa
Fot. KMP Zamość