Dobiegła końca rekonstrukcja historyczna bitwy pod Tomaszowem Lubelskim. Mimo niesprzyjającej aury, historia z września 1939 przyciągnęła wiele osób roku na łąki stadniny w Dąbrowie Tomaszowskiej.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Rekonstrukcja bitew pod Tomaszowem Lubelskim
– Rekonstrukcja na stałe wpisała się w nasz kalendarz i jesteśmy tu co roku – mówią uczestnicy wydarzenia. – Warto to powtarzać i warto tutaj być, nawet mimo takiej pogody. Jak zwykle były to przejmujące chwile, jak zwykle dały do myślenia. I jest żal, bo wiemy, że polskim żołnierzom się wtedy nie udało. Ale gdyby się Polacy wtedy przebili przez zagradzających im drogę Niemców, co by się z nimi stało? Zaraz Ruscy by ich wzięli i lista katyńska byłaby dłuższa o kilka tysięcy nazwisk.
CZYTAJ: Tomaszów Lubelski: pobiegli, aby uczcić pamięć bohaterów kampanii wrześniowej [ZDJĘCIA]
W inscenizacji wzięło udział ponad 100 rekonstruktorów z całej Polski. Tegoroczny scenariusz przedstawiał bój Warszawskiej Brygady Pancerno-Motorowej z Niemcami. Na polu bitwy pojawiło się 11 pojazdów pancernych, w tym czołgi i tankietki, a także pojazdy artyleryjskie oraz ciężarówki.
CZYTAJ: Czołgi znów ruszą na Tomaszów. Rekonstrukcja pancernej bitwy [ZDJECIA]
AP / opr. ToMa
Fot. Piotr Piela