Piknik lotniczy, powietrzne pokazy i festiwal wokalny – to atrakcje szóstej edycji „Skrzydeł nad Kazimierzem” – lotniczego święta, które rozpoczyna się w piątek (09.09) w Kazimierzu Dolnym.
– W tym roku mamy wyjątkowo bogate pokazy lotnicze, mimo że nie jest to impreza na nich oparta – mówi organizator tego wydarzenia Andrzej Królikowski. – Pokazy są niejako imprezą towarzyszącą Festiwalowi Piosenki Lotniczej, ale mamy w tym roku dwie godziny dobrego latania od samolotów CASA począwszy, przez Bryzy, zespół akrobacyjny „Orlik”, samoloty TS 11 „Iskra”, M346 „Bielik”, F-16, RWD-8, no i oczywiście śmigłowiec Bölkow Bo 105, który w niedzielę zadymi całe dorzecze kazimierskiej Wisły.
CZYTAJ: Weekend z powietrznymi pokazami. Lotnicze święto w Kazimierzu Dolnym
– My mamy obsadę dwuosobową, ponieważ latamy z pirotechniką – mówi Maciej Dominiak, pilot Bolkowa 105. – Ja pilotuje, a mój syn Mateusz obsługuje urządzenie pirotechniczne, czyli mamy to zgrane i „strzelamy” różnego rodzaju fajerwerki albo dymy. To jest cała logistyka, bo trzeba to wszystko kupić, próbować, sprawdzić. Co do samego pilotowania, robimy oczywiście treningi. Nie jest to standardowe latanie. Na pokazach prezentuje się możliwości sprzętu, więc lata się w ramach istniejących ograniczeń, ale jak najbliżej, żeby to jak najlepiej wyglądało. W programie dziennym mamy głównie dymy, które odpalamy. One pokazują, jak ten śmigłowiec leci, jak się układa powietrze z wirnika. Ten pokaz jest bardziej dynamiczny. Demonstrujemy raczej możliwości śmigłowca, czyli to, że on może: wisieć, latać do tyłu, do przodu, bokiem i robić różne ewolucje. Z kolei w nocnym pokazie ma ładnie wyglądać pirotechnika . Nie jest to kwestia pilotażu, a efektu wizualnego. Jest to śmigłowiec, który można trochę przyrównać do sportowego samochodu. Jego pilotaż jest bardzo precyzyjny, sprawny. Jest to pierwszy śmigłowiec, na którym wykonywano powszechnie akrobacje. Zagrał w wielu filmach. Latanie tym śmigłowcem jest dużą przyjemnością.
CZYTAJ: „Skrzydła nad Kazimierzem”. Przygotowania do pokazów lotniczych
– To jest impreza może trochę inna niż większość wydarzeń, które odbywają się w Kazimierzu Dolnym – mówi Mateusz Stachyra, kierownik Referatu Kultury i Komunikacji Społecznej Urzędu Miasta w Kazimierzu Dolnym. -To impreza o bardzo mocnym zabarwieniu wojskowym i lotniczym. Składa się z dwóch części. Pierwszą i najbardziej widowiskową są pokazy lotnicze, które odbywają się nad Wisłą. Drugą jest Festiwal Piosenki Lotniczej i wojskowe miasteczko, które jest lokalizowane w przystani jachtowej. Chcemy, żeby Kazimierz był kojarzony z różnymi atrakcjami. Mogą to być atrakcje o charakterze kultury wysokiej, festiwale, koncerty, jak też trochę inne imprezy, tak samo ciekawe pod względem wizualnym. Chcemy, żeby Kazimierz przyciągał różnych odbiorców i żeby robił to przez cały rok.
– Całość wydarzenia jest „zbudowana” na Festiwalu Piosenki Lotniczej, w którym w tym roku będzie uczestniczyć rekordowa liczba wykonawców: 10 zespołów i 16 solistów. To jest ogrom muzyki do przesłuchania. Trzeba pamiętać o tym, że jestem też w pewnym sensie wychowawcą w liceum lotniczym. I tam zajmuje się zespołem Dywizjon. Mam tam ucznia, który niedawno zdobył dwa tytuły wicemistrza Polski w akrobacji modeli sterowanych radiem. W sobotę o 12.00 będzie prezentował to, co potrafił. A potrafi wiele – dodaje Andrzej Królikowski.
– W sobotę pokażę lot samolotem do akrobacji, taki samolot potrafi wejść w zawis – mówi Wiktor Welon. – Czyli prawie zachowywać się jak helikopter – stać w jednym miejscu względem ziemi. Taki samolot może lecieć w locie odwróconym, robić pętle, beczki. Naprawdę jest wiele konfiguracji, w które można wprowadzić ten model. Po prostu trzeba potrenować i chcieć.
Festiwal już w piątek rozpoczął koncert laureatki ubiegłorocznej edycji Festiwalu Piosenki Lotniczej, Eweliny Pisarskiej. Początek w Kazimierskim Ośrodku Kultury Promocji i Turystyki o 19.00.
ŁuG / opr. AKos
Fot. archiwum / nadesłane