– W środę (21.09) zhakowano stronę internetową lotniska Pułkowo w Petersburgu. Na portalu zamieszczono hasła przeciwko ogłoszonej tego dnia w Rosji mobilizacji na wojnę z Ukrainą – podaje niezależny portal Mediazona.
„Szalony starzec idzie va banque, jego stawka to nasze życia!” – napisano na głównej stronie serwisu. Stwierdzono, że trwa mobilizacja „świeżego mięsa”, by bombardować cywilne obiekty. Wezwano zmobilizowanych do poddawania się razem ze sprzętem i oświadczono, że Ukraina już wygrała.
CZYTAJ: Rosja: trwają protesty przeciwko mobilizacji na wojnę z Ukrainą. Są zatrzymani
Dołączono link do kanału w Telegramie piszącym o wojnie na Ukrainie i zbierającym środki dla ukraińskiej armii.
Zarządca portu lotniczego przekazał, że baner wisiał na stronie mniej niż 10 minut.
Pułkowo należy do największych portów lotniczych w Rosji.
Radio Swoboda: media będą blokowane za „dyskredytowanie mobilizacji”
– Rosyjski urząd Roskomnadzor zapowiedział, że działające w Rosji media będą blokowane za „dyskredytowanie mobilizacji” – pisze w środę portal Radia Swoboda. Informując o mobilizacji, media powinny powoływać się tylko na oficjalne źródła – zaznaczono.
Roskomnadzor, państwowy regulator mediów i Internetu, zagroził, że media będą blokowane za rozpowszechnianie informacji o mobilizacji, które pochodzą spoza oficjalnych źródeł – podaje Radio Swoboda.
Rozpowszechnianie informacji z takich źródeł skutkuje blokadą – dodano. Urząd powołuje się na ustawę, w której napisano, że zabroniona jest m.in. publikacja „wezwań do blokowania wykorzystania sił zbrojnych Rosji w celu utrzymania międzynarodowego pokoju i bezpieczeństwa”. Według ministerstwa sprawiedliwości Rosji takie wypowiedzi stanowią dyskredytację armii.
Demonstracje pod hasłem „Stop mogilizacji”. Prokuratura straszy 15 latami więzienia
W wielu rosyjskich miastach na środę wieczorem zapowiedziano akcje protestacyjne przeciwko ogłoszonej mobilizacji na wojnę na Ukrainie pod hasłem „Stop mogilizacji” (od słowa „mogiła”). Moskiewska prokuratura grozi uczestnikom demonstracji karami do 15 lat więzienia.
CZYTAJ: Andrzej Duda na Zgromadzeniu ONZ: nie wolno nam okazywać zmęczenia wojną na Ukrainie
– Stołeczna prokuratura ostrzegła przed wzywaniem w mediach społecznościowych do udziału w „nieuzgodnionych (z władzami) akcjach publicznych w Moskwie” oraz do podejmowania „innych nielegalnych działań” – pisze niezależny portal Meduza.
Jak dodano, za „rozpowszechnianie podobnych materiałów” w Internecie, angażowanie nastolatków w nielegalną działalność oraz organizację nielegalnych akcji i udział w nich przewidziana jest odpowiedzialność administracyjna lub karna, w tym „w postaci pozbawienia wolności do 15 lat”.
W środę o godz. 19 miejscowego czasu w rosyjskich miastach mają odbyć się protesty pod hasłem „Stop mogilizacji”, zwołane przez organizację Wiesna. Na wschodzie Rosji już doszło do zatrzymań podczas podobnych akcji.
Według organizacji OWD-Info dotychczas zatrzymano 66 osób.
Meduza podaje, że współpracownicy opozycjonisty Aleksieja Nawalnego zapowiedzieli wsparcie dla osób biorących udział w protestach i „podejmujących większe działania, na przykład podpalających komisję wojskową”.
W środę prezydent Władimir Putin ogłosił w Rosji częściową mobilizację. Zaciąg ma objąć rezerwistów i ludzi, którzy przeszli przeszkolenie wojskowe. Minister obrony Siergiej Szojgu oznajmił, że mobilizacja obejmie 300 tys. ludzi.
RL / PAP / opr. ToMa
Fot. ” target=”_blank” rel=”noopener”>Młodzieżowy Ruch Demokratyczny Wiesna / Telegram