To był nokaut reprezentacji Kosowa na Arenie Lublin. Na zakończenie eliminacji piłkarskich mistrzostw świata Polki wygrały rozgromiły niżej notowane rywalki 7:0.
Przyjezdne miały bardzo duży kłopot z wyprowadzaniem piłki z własnej połowy, często ją traciły, a podopieczne Niny Patalon bezlitośnie i skrzętnie korzystały z błędów przeciwniczek.
Kanonadę strzelecką już w trzeciej minucie rozpoczęła Paulina Dudek. Po rzucie wolnym i wrzutce Weroniki Zawistowskiej zawodniczka PSG główkowała w środek bramki, ale mimo to bramkarka gości nie była w stanie uchronić drużyny przed stratą gola.
Minęło zaledwie kilka minut, a Besarta Leci znów sięgała do siatki, najpierw po strzale Klaudii Lefeld z Górnika Łęczna, a potem po uderzeniu Ewy Pajor.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Eliminacje do Mistrzostw Świata: Polki rozgromiły rywalki
To wciąż jednak było mało dla biało-czerwonych. W 35. minucie skutecznie kolejne dośrodkowanie z wolnego wykończyła Małgorzata Mesjasz, a 120 sekund później na 5:0 podwyższyła Ewa Pajor.
Rywalki nie istniały na boisku, dość powiedzieć, że w pierwszej połowie oddały tylko jeden i to niecelny strzał na polską bramkę.
Drugą połowę Polki rozpoczęły od kolejnej bramki Pajor. Napastniczka VFL Wolfsburg najpierw wywalczyła rzut karny, a potem sama go wykorzystała kompletując hat-tricka. Usatysfakcjonowana wysokim prowadzeniem nasza drużyna spuściła nieco z tonu, ale w 72. minucie kibiców, którzy w liczbie 2149 dotarli na stadion jeszcze raz ucieszyła Kinga Kozak.
Mimo okazałej wygranej Polki straciły dziś szansę wyjazdu na mundial. Przesądziło o tym zwycięstwo Belgijek nad Ormiankami. Tym samym biało-czerwone zmagania w grupie eliminacyjnej zakończyły na trzecim miejscu.
JK
Fot. Iwona Burdzanowska