„To pamiątka na lata”. Ulica w Białej Podlaskiej otrzymała nazwę 61. Lotniczego Pułku Szkolno-Bojowego

306843111 2422002157953639 1242063865604699961 n 2022 09 20 183726

W Białej Podlaskiej uroczyście nadano ulicy prowadzącej do byłego lotniska nazwę 61. Lotniczego Pułku Szkolno-Bojowego. To inicjatywa Bialskopodlaskiego Oddziału Stowarzyszenia Seniorów Lotnictwa Wojskowego, które kultywuje tradycje lotnicze miasta. A te są bardzo bogate, w latach 1923-1939 funkcjonowała tutaj Podlaska Wytwórnia Samolotów, a od 1977 do 2000 roku stacjonował 61. Lotniczy Pułk Szkolno-Bojowy.

– Pułk szkolił podchorążych z dęblińskiej Szkoły Orląt – mówił podczas miejskich obchodów święta lotnictwa, prezes Bialskopodlaskiego Oddziału Stowarzyszenia Seniorów Lotnictwa Wojskowego major pilot Mirosław Joński. – Jednostka wyszkoliła przez wiele lat bardzo wielu młodych pilotów, którzy potem zostali oficerami w pułkach bojowych, szkolnych. Zostali m.in. instruktorami w Białej Podlaskiej. Ja również się tutaj szkoliłem. Podchorążych szkoliliśmy tutaj bardzo intensywnie. Były sytuacje, że 150 samolotów tutaj na miejscu bazowało na lotnisku. W tej chwili siły powietrzne Polski nie mają takiego zasobu. Tutaj szkoliliśmy na samolotach typu Lim. Najpierw był Lim-2, potem Lim-5, a w późniejszym okresie, od roku 1990 były TS-11 Iskra.

– Takie uroczystości, jak miejskie obchody Święta Lotnictwa, są bardzo potrzebne dla byłych lotników, dlatego że tutaj została żywa historia. My tworzymy żywą historię i jesteśmy tutaj, żeby przekazywać młodym pokoleniom, mieszkańcom miasta wszystkie informacje na temat lotnictwa – jak ono funkcjonowało, jak się rozwijało. Dopóki my żyjemy, mieszkamy tutaj i funkcjonujemy, jesteśmy w stanie to przekazywać i tak też robimy – dodaje mjr pil. Mirosław Joński.

– Lotnisko wtedy żyło – wspomina mieszkanka Białej Podlaskiej. – Chodziłam do liceum, obserwowałam tych pilotów w furażerkach na rowerkach. Niektórzy dokonywali takich wyczynów latając nad domem. W każdym razie lotnisko żyło, ludzie mieli prace. Było odczuwalne, że ta instytucja jest potrzebna. Tak się stało, że jednym podpisem zostało to zlikwidowane, wtedy ministrem obrony narodowej był pan Komorowski.

CZYTAJ: Zapomniany skarb polskiego lotnictwa. Podlaska Wytwórnia Samolotów będzie miała swoje rondo

– Byłem przy samolotach Lim-2, później Lim-5 – opowiada były technik w 61. Lotniczym Pułku Szkolno-Bojowym, Leszek Lewczuk. – Wspomnienia są, łezka się kręci ze względu na to, co było, co przeżywaliśmy tutaj. Jeden drugiemu pomagał. Były i dni wesołe, były i dni, w których się płakało, bo ludzie odchodzili, ginęli. Na moich oczach w Dęblinie zginął pułkownik. Tutaj zginął Jacek. To są przeżycia. Mamy dobry kontakt ze sobą, bo ci panowie majorowie, pułkownicy, jak ja zaczynałem swoją pracę, to oni byli podchorążymi i to była taka rodzinna brać. Jeden drugiemu musiał ufać. Jeżeli ja przygotowywałem samolot do lotu, to pilot czy podchorąży jak siadał, to musiał na 100% być pewien, że my przygotowaliśmy ten samolot perfekcyjnie i my odpowiadamy za jego życie. Bardzo się cieszę, że powstała ta ulica imienia 61. Lotniczego Pułku Szkolno-Bojowego. To będzie pamiątka na lata dla wnuków i prawnuków.

– W historię Białej Podlaskiej wpisała się Podlaska Wytwórnia Samolotów – zaznacza ostatni dowódca 61. Lotniczego Pułku Szkolno-Bojowego, pułkownik dyplomowany pilot Wiesław Sokołowski. – Podlaska Wytwórnia Samolotów była chyba jednym z najbardziej prężnych zakładów lotniczych przed II wojną światową, który produkował bardzo dużą liczbę samolotów, nawet ponad 1400 samolotów i szybowców różnych rodzajów. Słynny szkolny samolot PWS-26, który był jednym z głównych samolotów w przedwojennym lotnictwie szkolnym w Dęblinie. Zakład miał też duże plany rozwojowe, bo gdyby nie wojna, powstawałyby PWS-2, czyli drugi zakład lotniczy. Kultywujemy tę tradycję. W przyszłym roku będzie 100-lecie powstania Podlaskiej Wytwórni Samolotów. Nowe rondo, które powstało w mieście, ma nadaną nazwę Podlaskiej Wytwórni Samolotów. Natomiast w ramach Budżetu Obywatelskiego zgłosiliśmy projekt, aby na tym rondzie powstał jeszcze monument z repliką w skali samolotu PWS-26. Liczymy na to, że uda nam się wygrać. Chcielibyśmy w przyszłym roku z okazji 100-lecia Podlaskiej Wytwórni Samolotów w ramach święta lotnictwa dokonać odsłonięcia tego monumentu.

Bialskopodlaski Oddział Stowarzyszenia Seniorów Lotnictwa Wojskowego, do którego należą byli piloci służący w 61. Lotniczym Pułku Szkolno-Bojowym, obchodzi w tym roku 25-lecie swojej działalności. Dzięki Stowarzyszeniu powstało też wiele innych inicjatyw w mieście, między innymi Izba Tradycji Lotniczych, mural poświęcony historii lotnictwa i pomnik bohaterskich lotników Podlasia.

MaT / opr. AKos

Fot. Miasto Biała Podlaska FB

Exit mobile version