W nocy z niedzieli na poniedziałek (26.09) wojska rosyjskie zaatakowały dronami Odessę. Wskutek uderzenia w skład amunicji powstał ogromny pożar, ewakuowano ludność cywilną; brak doniesień o ofiarach – poinformowała agencja Interfax—Ukraina.
Agencja powołała się na wypowiedź rzecznika odeskiej administracji obwodowej Serhija Bratczuka, zamieszczoną w Telegramie. „Odessa została zaatakowana wrogimi dronami – kamikadze. Dobrze zadziałały nasze siły obrony przeciwlotniczej – zestrzelono je” – powiedział Bratczuk w poniedziałkowym porannym wystąpieniu.
CZYTAJ: Media: Putin odrzucił prośby dowódców, by wycofać się z Chersonia
Nie ma doniesień o ofiarach. Dwa drony uderzyły w obiekty wojskowej infrastruktury, wywołując ogromny pożar i konieczność ewakuacji ludności.
CZYTAJ: Ukraina otrzymała rakietowy system obrony NASAMS
Bratczuk podkreślił, że bardziej szczegółowe informacje zostaną podane później i zaapelował o nierozpowszechnianie niesprawdzonych informacji oraz „konspirologicznych” wersji wydarzeń. Zapewnił, że sytuacja w regionie Odessy jest pod całkowitą kontrolą.
PAP / opr. GRa
Na zdj. zniszczenia w Mariupolu, fot. PAP/EPA/STRINGER