45 tysięcy złotych straciła 77-latka z Zamościa. Oszuści wmówili kobiecie, że jej córka potrąciła ciężarną kobietę i namówili seniorkę do przekazania im pieniędzy.
Do 77-latki zadzwonił mężczyzna, który podawał się za policjanta. Rozmówca opowiedział 77-latce fałszywą historię o wypadku, który miała spowodować jej córka. Oszust wyjaśnił kobiecie, że może pomóc córce uniknąć konsekwencji wypadku, jeśli przekaże odpowiednią kwotę na adwokata. Pokrzywdzona uwierzyła dzwoniącemu i wykonywała jego polecenia. Pieniądze – 45 tysięcy złotych – przekazała mężczyźnie, który przyszedł do jej mieszkania.
CZYTAJ: Wielomilionowe oszustwa na „amerykańskich żołnierzy”. Nigeryjczycy skazani
Dopiero po jego wyjściu seniorka nawiązała kontakt z rodziną. Wtedy dowiedziała się, że nie było żadnego wypadku z udziałem jej córki.
CZYTAJ: Wziął kredyt i przekazał pieniądze oszustom. Mieszkaniec Kraśnika stracił 30 tys. zł
Policjanci poszukają sprawcy oszustwa i przypominają, że prawdziwi policjanci nigdy nie proszą w takich sytuacjach o pieniądze.
MaK / opr. WM
Fot. pixabay.com