Na terytorium Ukrainy, przy granicy z Rosją, przebywa wielu rosyjskich żołnierzy, którzy nie mają jedzenia ani łączności z dowództwem – podał w środę (14.09) ukraiński wywiad wojskowy (HUR). Informuje też o utworzeniu na rosyjskich tyłach oddziałów zaporowych.
CZYTAJ: Prezydent Zełenski w miastach wyzwolonych spod rosyjskiej okupacji: To powtórka Buczy
„Wielu okupantów skoncentrowało się w pobliżu rosyjskiej granicy w okolicy obwodu biełgorodzkiego. Nie mają łączności z dowództwem, nie ma dostaw jedzenia i amunicji” – czytamy w komunikacie opublikowanym na stronie internetowej HUR.
Według ukraińskiego wywiadu, „żeby zatrzymać masowe ucieczki z pola walki, kremlowskie dowództwo nasila wykorzystywanie sprawdzonych sowieckich metod przekonywania„. Jak dodano, z przechwyconych rozmów wynika, że na tyłach utworzono oddziały zaporowe, które mają likwidować wycofujących się wojskowych.
HUR pisze, że w związku z działaniami sił ukraińskich po stronie rosyjskiej wzrastają paniczne nastroje. Żołnierze – jak podaje HUR – nie otrzymują żołdu w pełnym wymiarze i na czas, co też sprawia, że nie chcą uczestniczyć w walkach.
RL/ PAP/ opr. DySzcz
Fot. FB