Od godziny 7 rano na drogowym przejściu granicznym w Zosinie są odprawiane pojazdy ciężarowe nieprzewożące ładunku. To ułatwienie mające pomóc rozładować kolejki przed polsko-ukraińskimi terminalami.
Najtrudniejsza sytuacja jest w Dorohusku. Wczoraj (08.09) Krajowa Administracja Skarbowa informowała, że w kolejce przy wjeździe po ukraińskiej stronie czeka 2600 ciężarówek, a czas do odprawy to ponad 100 godzin. Na tym przejściu trwa też protest polskich kierowców, którzy zablokowali dojazd do terminalu i przepuszczają tylko dwie ciężarówki na godzinę, domagając się skrócenia czasu odpraw.
CZYTAJ: „Nie zostawiamy kierowców samych sobie”. Rząd spełni postulaty protestujących w Dorohusku
Wojewoda lubelski, który będzie gościem Radia Lublin po godz. 8.00, wczoraj zapewnił, że na drogach krajowych prowadzących do przejść granicznych w Dorohusku i Hrebennem będą stawiane kolejne sanitariaty oraz prysznice.
TSpi / opr. PrzeG
Fot. archiwum