Za amerykańską pielęgniarkę pracującą na misji w Syrii podała się oszustka, której 56-letni mieszkaniec Chełma przelał w sumie 120 tys. zł. Był przekonany, że będzie to pomoc dla dzieci pokrzywdzonych wojną. Policja apeluje o ostrożność przy zawieraniu znajomości przez Internet.
Jak powiedziała w poniedziałek kom. Ewa Czyż z Komendy Miejskiej Policji w Chełmie, 56-letni mężczyzna nawiązał w marcu kontakt przez jeden z portali randkowych z kobietą podającą się za amerykańską pielęgniarkę pracującą na misji w Syrii.
CZYTAJ: Nękał byłą partnerkę i groził jej pozbawieniem życia. 37-latek w rękach policji
„Podczas korespondencji kobieta prosiła mieszkańca Chełma o pieniądze. Najpierw dla dzieci poszkodowanych wojną, później była mowa również o bilecie i wizie. 56-latek przelewał jej pieniądze na konto w euro. Pod koniec zorientował się, że to może być oszustwo i zgłosił sprawę w miniony weekend na policję” – przekazała kom. Czyż.
Mężczyzna stracił łącznie 120 tys. zł.
Policjantka przypomniała, że należy być ostrożnym przy zawieraniu znajomości z nowymi osobami przez Internet, zwłaszcza wtedy, gdy poznana osoba prosi o pieniądze.
RL / PAP / opr. WM
Fot. pixabay.com