– Cały czas mam nad czym pracować – mówi dwukrotna mistrzyni świata i rekordzistka globu we wspinaczce sportowej na czas Aleksandra Mirosław. Zawodniczka Klubu Wspinaczkowego Kotłownia, która w sierpniu w Monachium po raz drugi w karierze zdobyła mistrzostwo Europy, była gościem porannej audycji Radia Lublin.
– Jeszcze jest bardzo dużo pracy do wykonania przed tymi igrzyskami, nie tylko fizycznej, ale przede wszystkim tej mentalnej – podkreśla Aleksandra Mirosław. – Do tego właśnie się przygotowujemy. Te złote sezony, te rekordy, te złote medale są po to, żeby przygotować mnie do walki o medale olimpijskie. Natomiast zanim w ogóle zacznę walczyć o medale olimpijskie, muszę zakwalifikować się na igrzyska. Musimy pamiętać, że mamy tylko dwa miejsca z naszego kraju. Pierwsza szansa kwalifikacji będzie na mistrzostwach świata w Bernie w 2023 roku. Tak naprawdę wszystkie nasze myśli, siły i to, co robimy, jest skrupulatnie zaplanowane właśnie pod te mistrzostwa świata w Bernie.
Cała rozmowa w materiale wideo:
Aleksandra Mirosław przed rokiem na igrzyskach olimpijskich w Tokio zajęła 4. miejsce w kombinacji, na którą składały się trzy wspinaczkowe konkurencje: bouldering, prowadzenie i wspinanie na czas.
Za dwa lata podczas Igrzysk w Paryżu wspinanie na czas, w którym specjalizuje się lublinianka, będzie osobną konkurencją medalową.
JK
Fot. Rafał Gasiński