W Lublinie otwarto Centrum Relacji Katolicko-Żydowskich KUL im. Abrahama Joshuy Heschela. To prawdopodobnie pierwszy tego typu ośrodek badawczy na świecie działający w strukturach katolickiej uczelni.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Inauguracja Centrum Relacji Katolicko-Żydowskich KUL im. Abrahama J. Heschela
– Uważam, że każdy nowy most, każdy nowe otwarcie drzwi jest warte zaangażowania się w stu procentach w taką inicjatywę, dlatego jestem tutaj – mówi obecny kantor i dawny przewodniczący Rady Religijnej Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich w Polsce, Symcha Keller. – Większość osób wierzących w Polsce to chrześcijanie. Przed wojną mieliśmy olbrzymią mniejszość – ok. 10 procent ludności Rzeczpospolitej było wyznania mojżeszowego. Tak dużej mniejszości już nie ma, ale łączy nas tak dużo, że czasem się śmieję, że jakby nie było ani jednego Żyda w Polsce, to i tak w Polsce będzie ciągle się mówiło o Żydach. Ciągle się coś pojawia, ale pojawia się również dialog. Jest coś, co nas łączy. To jest prawie 1000 lat wspólnego życia na tej ziemi.
– Widać wielką potrzebę ze strony świata katolickiego i żydowskiego, żeby się spotykać, słuchać siebie nawzajem, próbować burzyć mury różnych uprzedzeń, nienawiści, trudności, które wyrosły w naszej historii – mówi ks. prof. Mirosław Wróbel, dyrektor Centrum Relacji Katolicko-Żydowskich im. Abrahama Joshuy Heschela.
CZYTAJ: KUL przed wielkim remontem. Modernizacja z rządową dotacją
– Zdaje się, że to chyba jedyne w świecie Centrum Relacji Katolicko-Żydowskich w takim wymiarze na uczelni katolickiej. Chcemy przede wszystkim budować nasze wzajemne relacje, ale nie tylko – mówi rektor KUL, ks. prof. Mirosław Kalinowski. – Pierwsze to prowadzenie badań, ale czynnikiem, który nas zachęcał do podjęcia tego przedsięwzięcia, był przede wszystkim dialog młodzieży polskiej i izraelskiej. Przede wszystkim chcemy, żeby to Centrum przyczyniało się do wzmacniania relacji obu naszych narodów. Również obu religii, bo trzeba o tym też pamiętać. Wracamy do tego, co jest fundamentem. Myślę, że te spotkania przyczynią się do tego, żebyśmy się lepiej poznawali i wzmacniali więzi międzyludzkie.
Kim był patron Centrum? – Był to człowiek, który miał uniwersalne wykształcenie. Ma swoje korzenie w Polsce, bo urodził się w Warszawie. Studiował w Wilnie, a potem objął katedrę w Berlinie. On daje takie uniwersalistyczne przesłanie dla nas. Jest tym, który dzieli się taką wizją człowieka otwartego na Boga i na drugiego człowieka. I to jest bardzo dla nas cenne i to możemy wykorzystać – wyjaśnia ks. prof. Mirosław Wróbel.
– Myślę, że to Centrum to jedna z najważniejszych rzeczy, która wydarzyła się w polskiej i żydowskiej historii – mówi córka Abrahama Joshuy Heschela, Suzana Heschel, profesor studiów judaistycznych w Dartmouth College. – Przez tyle lat i Żydzi, i katolicy byli szkalowani. Żydzi byli mordowani, Polacy także mocno ucierpieli. Mam nadzieję, że to Centrum tchnie nowego ducha, w którym będziemy mogli odnaleźć świętość obu religii i na nowo otworzyć nasze stosunki. Mówił o tym mówił papież Jan XXIII, papież Paweł VI i każdy następny, aż do papieża Franciszka. Wierzę też, że głęboko w sercach wszystkich Żydów jest chęć odnalezienia ducha, by postrzegać siebie z podziwem i szacunkiem.
– Podejmowanie tego dialogu w różnych miejscach służy nie tylko i nie tyle poznaniu wzajemnej historii, ale myślę, że również budowaniu wspólnej przyszłości – stwierdza arcybiskup Wojciech Polak, metropolita gnieźnieński, prymas Polski. – To troszeczkę droga do tego, żebyśmy pamiętali, że jako chrześcijanie i Żydzi nosimy na sobie szczególne dziedzictwo, idziemy razem, tak że w tym świecie podzielonym, w świecie często skłóconym.
– Dzisiaj niektórzy myślą, że jeżeli wchodzisz w dialog, to znaczy, że twoja religijność nie jest taka mocna, bowiem idziesz na kompromis ze swoimi wartościami – mówi patriarcha łaciński Jerozolimy Pierbattista Pizzaballa. – A Heschel uczy nas, jak być mocnym i wiernym własnej religii, a jednocześnie być otwartym i umieć uczyć się od innych religii.
CZYTAJ: Wydział Medyczny KUL ze wsparciem finansowym. Wręczono symboliczny czek
– Centrum będzie przede wszystkim próbowało tworzyć różne inicjatywy, spotkania, żeby wydobywać na światło dzienne to, co nieraz jest pod „popiołem” tych negatywnych rzeczy, i by pokazywać tę kulturę, która była w tej koegzystencji między Żydami i katolikami na przestrzeni tysiąca lat w Polsce – mówi ks. prof. Mirosław Wróbel.
Siedzibą Centrum Heschela będzie Collegium Iuridicum KUL przy ul. Spokojnej 1 w Lublinie.
MaTo/ opr. DySzcz
Fot. Piotr Michalski