O wymianie jeńców, demoralizacji w rosyjskiej armii i motywacji do walki mówi w rozmowie z Polskim Radiem Lublin zastępca dowódcy batalionu „Karpacka Sicz” Zbrojnych Sił Ukrainy Wołodymyr Gapun. Całość rozmowy dziś w Aktualnościach Radia Lublin po godz. 17.00.
– Rosyjscy wojskowi zdają sobie sprawę, że państwo nie będzie ich chroniło – mówi Wołodymyr Gapun. – Ich kraj nie jest zainteresowany wyzwoleniem z niewoli zwykłych żołnierzy. Jeśli do niewoli trafi oficer czy żołnierz wyższej rangi to być może państwo rosyjskie będzie wymieniać jeńców. Resztą żołnierzy nie są zainteresowani i to wyjaśnia dlaczego demoralizacja armii rosyjskiej jest na wysokim poziomie, co dla naszej armii jest bardzo korzystne. Nawet mając większe uzbrojenie, więcej amunicji, więcej ludzi armia rosyjska nie jest w stanie zdanie walczyć, bo nie ma zmotywowanych żołnierzy.
CZYTAJ: Ukraina: więcej rosyjskich wojsk w Enerhodarze, na front werbowani są obcokrajowcy
Batalion „Karpacka Sicz” znajduje się obecnie w okolicach Łymania. Jak twierdzi dowódca, sytuacja na froncie jest ciężka. Wojska rosyjskie próbują ostrzałami artyleryjskimi, a także atakami powietrznymi zająć terytoria, które w niedawnej ofensywie udało się wyzwolić Zbrojnym Siłom Ukrainy.
InYa / opr. GRa
Fot. PAP/EPA/ATEF SAFADI