Przedstawiciele rynków hurtowych z całej Polski spotkali się w lubelskiej Elizówce z sekretarzem stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych Janem Kanthakiem. Głównym tematem rozmów były wyzwania, jakie rosnąca inflacja postawiła przed rynkami hurtowymi.
– Naszym głównym problemem są ceny energii i gazu – mówi prezes Lubelskiego Rynku Hurtowego w Elizówce, Artur Niczyporuk. – Niestabilna cena nośników energii to główny ból głowy. Naszymi najemcami, czyli naszymi klientami, są małe, jednoosobowe firmy, należące do grupy małych i średnich firm. Jeżeli ich kondycja finansowa będzie gorsza, do razu to odczujemy. Główną bolączką są ceny energii i gazu.
– Rola rynków hurtowych jest w gospodarce bardzo ważna – przyznaje sekretarz stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych, Jan Kanthak. – Dają możliwość sprzedawania towarów, które są naszego pochodzenia. To tak naprawdę skrócenie drogi od pola do stołu. To niezwykle ważne, abyśmy wspierali rodzimych wytwórców, rolników; aby ułatwiać im funkcjonowanie, z dotarciem do klientów, konsumentów, jakimi jesteśmy my wszyscy.
To drugie tego typu spotkanie branży rynków hurtowych i przedstawicieli Ministerstwa Aktywów Państwowych.
MaK / opr. WM
Fot. pixabay.com