Gen. Pacek: Wybuch na Moście Krymskim może wstrząsnąć społeczeństwem Rosji

wybuch 2022 10 09 084847

– Wybuch na Moście Kerczeńskim może być kroplą, która przeleje czarę goryczy i wstrząśnie Rosjanami, może doprowadzić do ruchów oddolnych w społeczeństwie – powiedział gen. prof. Bogusław Pacek z Instytutu Bezpieczeństwa i Rozwoju Międzynarodowego.

– Wybuch na Moście Kerczeńskim jest w moim przekonaniu bardzo istotny i może odegrać ważną rolę w tej wojnie z wielu powodów zarówno dla strony ukraińskiej, jak i rosyjskiej – podkreślił gen. Pacek. Wskazał także, że „wszystko zależy tak naprawdę od tego, jakie będą ostateczne ustalenia śledztwa”. Jego zdaniem, „będzie dość łatwo ustalić, co jest przyczyną wybuchu – czy rakieta, czy pojazd”. – Bo to, że pojazd – co jest widoczne na filmach – rozrywa się, jeszcze nie jest ostatecznym dowodem na to, kto jest sprawcą tego wszystkiego – dodał.

CZYTAJ: Media: pożar na rosyjskim moście prowadzącym na Krym

– Źródła rosyjskie oczywiście wskazują na Ukrainę. Takie też jest dzisiaj przekonanie społeczeństwa rosyjskiego. Władze ukraińskie podają to natomiast w sposób oględny, dość dyplomatyczny – że jest to ważny znak i że trzeba robić wszystko, aby Rosjanie wyszli z ziemi ukraińskiej. Jednak nie było to potwierdzenie na to, że zrobiła to Ukraina – podkreślił gen. Pacek. – Podobnie Rosja nie ma dzisiaj ostatecznych dowodów i oficjalne komunikaty władz rosyjskich są takie, że powołano komisję pod kierownictwem premiera, która ma ustalić przebieg zdarzenia i ewentualne sprawstwo – powiedział.

– Niezależnie jednak od tego, kto był sprawcą – czy Ukraina, czy nie – to wydarzenie z całą pewnością ma duże znaczenie dla społeczeństwa rosyjskiego, które – jak widać po reakcjach medialnych i internetowych przede wszystkim – zostało tym mocno poruszone – podkreślił rozmówca PAP. – Jeden z głównych przekazów to jest wielka pretensja i krytyka do armii rosyjskiej, która po raz kolejny w ocenie internautów nie daje sobie rady na tej wojnie – wskazał.

CZYTAJ: Rosja wstrzymała ruch na Moście Krymskim. Media: eksplozja to operacja Służby Bezpieczeństwa Ukrainy

Zdaniem gen. Packa wybuch na Moście Kerczeńskim może być „kroplą, która przeleje czarę goryczy w jakichś ruchach oddolnych w samej Rosji”. Jak przypomniał, „do tej pory Rosjanie są zbulwersowani brakiem efektów, jednak nie na tyle, aby doszło np. do zmiany prezydenta państwa, aby rozpoczął się jakiś istotny ruch, który mógłby do tego doprowadzić, dając nadzieję na szansę zakończenia tej wojny”.

CZYTAJ: Rosyjscy śledczy: trzy osoby zginęły w wybuchu na moście na anektowany Krym

– Może się okazać, że za wybuchem stoi faktycznie Ukraina lub sami Rosjanie – niezależnie od tego, jakie będą te ustalenia śledztwa – jednoznacznie stwierdzą, że to Ukraina – powiedział gen. Pacek. – Pamiętajmy, że jesteśmy po komunikacie Amerykanów odnośnie sprawstwa śmierci córki Dugina, gdzie przez długi czas Ukraińcy zaprzeczali, że mają z tym jakikolwiek związek. To się układa w jakąś całość, tym bardziej, że w tym komunikacie Amerykanie wyrazili swoje niezadowolenie z powodu tego, że Ukraińcy nie uzgadniają działań poza granicami swojego państwa ze stroną amerykańską – wskazał rozmówca PAP. Gen. Pacek przypomniał, że Most Kerczeński „jest poza terenem Ukrainy, nawet biorąc pod uwagę Krym – jest bowiem nad wodami pomiędzy Morzem Azowskim a Morzem Czarnym”.

CZYTAJ: SBU: komentarzy o naszym udziale w wybuchu na moście na Krym udzielimy po zwycięstwie

– Spodziewam się, że Władimir Putin jest mocno pod ścianą i będzie musiał na to zareagować. Jest kwestia jak zareaguje – czy zareaguje w sposób bardzo mocny, czy to spalenie cystern i zniszczenie w dużym stopniu mostu nie stanie się przyczyną do znacznie bardziej brutalnej reakcji od tych, których się spodziewaliśmy – powiedział. W ocenie gen. Packa „najbliższe tygodnie przyniosą bardzo zdecydowaną ofensywę wojsk rosyjskich, Rosjanie użyją tym razem nie tylko swoich powołanych wojsk, aby panować w czterech obwodach, które okrzyknęli jako własne państwo, ale że będą także przeprowadzać ataki na infrastrukturę krytyczną na terenie prawdopodobnie całej Ukrainy”.

Zdaniem prof. Packa „możliwe są także spektakularne ataki na najważniejsze osoby w państwie”. – Może zostać wykorzystana artyleria nie tylko krótkiego zasięgu, ale średniego z większego dystansu. Myślę, że Ukraińcy zdają sobie z tego sprawę – podkreślił.

CZYTAJ: Ministerstwo obrony Ukrainy: most na Krym zniszczony tak, jak krążownik Moskwa

Jak ocenił, „jest to sytuacja patowa”. – Cokolwiek by teraz nie zrobiła strona ukraińska, może się to spotykać z wątpliwościami. Ukraińcy już od dawna mówili, że ten most należy zaatakować, ponieważ przez niego jest dostarczane wsparcie na tę wojnę. Przez Krym idą przecież transporty na południe Ukrainy. Z drugiej jednak strony twierdzili, że nie mają środków do przeprowadzenia takiej operacji – zwrócił uwagę gen. Pacek. Jego zadaniem „jest duże prawdopodobieństwo, że sprawstwo jest jednak po stronie Ukrainy”.

– Widmo wzmożenia ataku rosyjskiego nie jest czymś dobrym, ale jeśli Ukraina chce wyprzeć Rosjan ze swojego terytorium, to musi podejmować śmiałe działania, tak te na Moście Kerczeńskim, aby Rosjanom „zachwiały się nogi” i żeby rzeczywiście zaczęli wychodzić z Ukrainy – podkreślił gen. Bogusław Pacek.

Uszkodzenie mostu na Krym utrudni rosyjskiemu wojsku logistykę

– Sobotnia eksplozja na Moście Krymskim nie zakłóci trwale rosyjskich linii komunikacji, ale najpewniej utrudni na pewien czas logistykę i doprowadzi do opóźnień w transporcie żołnierzy i sprzętu na Krym – ocenił amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW). Według źródeł rosyjskich drogowa część mostu wydaje się częściowo sprawna, a w części kolejowej nie doszło do poważnych uszkodzeń strukturalnych. ISW ocenił te doniesienia jako „generalnie wiarygodne”, biorąc pod uwagę dostępne nagrania wideo.

Szef władz okupowanego Krymu, Siergiej Aksjonow twierdził, że pas ruchu drogowego, który nie zawalił się w wyniku eksplozji, został otwarty dla samochodów i autobusów. Muszą one przechodzić rygorystyczne kontrole bezpieczeństwa. – Ciężarówki muszą natomiast korzystać z przeprawy promowej – zwrócił uwagę ISW.

Według think tanku uszkodzenia ograniczą na pewien czas ruchy rosyjskiego wojska, zmuszając je częściowo do korzystania z promu. Rosyjscy urzędnicy najpewniej zaostrzą kontrole wszystkich pojazdów wjeżdżających na most, co spowoduje opóźnienia w przerzucaniu żołnierzy, sprzętu i zaopatrzenia na Krym – ocenił ISW.

– Kreml prawdopodobnie stara się zrzucić winę za eksplozję na ministerstwo obrony, by odsunąć odpowiedzialność od prezydenta Władimira Putina. Wśród nacjonalistycznych blogerów pojawiły się tymczasem głosy krytykujące Putina za brak natychmiastowej reakcji na uszkodzenie mostu o dużym znaczeniu symbolicznym – napisano w raporcie.

W ukraińskich i rosyjskich źródłach pojawiły się niezweryfikowane doniesienia o krokach podejmowanych przez władze Rosji przeciwko wysokiej rangi wojskowym po eksplozji na moście. Ukraiński wywiad wojskowy HUR podał, że w Moskwie rozpoczęły się „liczne aresztowania wojskowych”, a do miasta wysłano „pododdziały dywizji operacyjnego przeznaczenia im. Dzierżyńskiego – elity Rosgwardii”. – Wśród rosyjskich blogerów sprzyjających najemniczej grupie Wagnera pojawiły się natomiast pogłoski, że minister obrony Siergiej Szojgu i szef sztabu generalnego Walerij Gierasimow stracili stanowiska – dodano w raporcie ISW. Think tank nie był w stanie niezależnie zweryfikować tych doniesień.

Przywrócono ruch pociągów na Moście Krymskim

– Przywrócono kursowanie pociągów towarowych i pasażerskich na Moście Krymskim uszkodzonym przez eksplozję w sobotę rano – poinformował w nocy z soboty (08.10) na niedzielę (09.10) portal Ukrainska Pravda, powołując się na rosyjskie Ministerstwo Transportu. Pierwszy pociąg pasażerski z Symferopola do Moskwy miał odjechać w sobotę późnym popołudniem zgodnie z rozkładem. W ciągu najbliższych godzin przez most ma przejechać 12 składów pasażerskich.

Według tych źródeł przywrócono też ruch pociągów towarowych.

Wcześniej miano częściowo przywrócić ruch samochodowy zezwalając na przejazd lekkich pojazdów jedną nieuszkodzoną nitką drogową. Duży fragment drugiej runął do wody w rezultacie wybuchu.

Na moście łączącym zaanektowany Krym z terytorium Rosji doszło w sobotę (08.10) rano do wybuchu i pożaru. Strona rosyjska podała potem informację o wybuchu samochodu ciężarowego, który spowodował zapalenie się cystern z paliwem na kolejowej części mostu. Prócz zniszczeń na kolejowej nitce mostu zniszczone są odcinki drogi na jednej z nitek samochodowych. Z opublikowanych zdjęć wynika, że część tej trasy runęła do wody.

Most Krymski, zbudowany w 2018 roku nad wodami Cieśniny Kerczeńskiej, łączy okupowany Półwysep Krymski z rosyjskim Krajem Krasnodarskim. Otwierał go osobiście w 2018 roku Władimir Putin. Od początku inwazji rosyjskiej na Ukrainę w lutym 2022 roku połączenie jest wykorzystywane przez Kreml do transportu żołnierzy i sprzętu wojskowego na Krym, a następnie do Ukrainy.

RL / PAP / opr. ToMa

Fot. Twitter

Exit mobile version