Po weekendowym spiętrzeniu ruchu powoli rozładowują się kolejki na przejściach granicznych w Lubelskiem.
Dziesięć godzin, czyli trzykrotnie krócej niż wczoraj (23.10), czekają kierowcy zarówno na wjazd do Polski, jak i wyjazd z kraju na przejściu w Dorohusku. – W Hrebennem kolejka jest tylko po stronie ukraińskiej – mówi rzecznik prasowy Izby Administracji Skarbowej w Lublinie Michał Deruś. – W tym momencie takich samochodów jest ok. 250. Szacujemy, że potrzeba 20 godzin na wjazd na terytorium Polski. Ruch osobowy na tym przejściu jest odprawiany na bieżąco, tak jak i ruch towarowy na wyjeździe z Polski. Mamy jeszcze kolejkę na przejściu granicznym w Koroszczynie, czyli przejściu granicznym z Białorusią. W tym momencie na wyjazd z Polski oczekuje ok. 750 samochodów ciężarowych. Szacujemy, że potrzeba ok. 25 godzin, żeby wyjechać z terytorium Polski.
Po białoruskiej stronie przejścia oczekuje około 300 pojazdów. Na odprawę trzeba poczekać ponad 10 godzin.
ZAlew / opr. WM
Fot. archiwum