Granica w Lubelskiem: najdłuższy postój w Koroszczynie

pm kukuryki 070422 015 2022 10 16 103837

Na przejściach granicznych w województwie lubelskim widać weekendowe spiętrzenie ruchu, ale wróciło do normy tempo odpraw ciężarówek na polsko-białoruskim przejściu granicznym w Koroszczynie. Odprawy spowalniała strona białoruska poprzez szczegółowe kontrole pojazdów.

– Obecnie sytuacja się poprawiła. Samochodów ciężarowych nie jest tak dużo jak zazwyczaj w weekendy. Najwięcej aut jest w Koroszczynie – mówi rzecznik prasowy Izby Administracji Skarbowej w Lublinie Michał Deruś. – Na godzinę 8.00 rano takich samochodów było 850 na wyjeździe. Szacujemy, że jest to 28 godzin oczekiwania. Natomiast na wjazd do Polski w tym momencie oczekuje około 100 samochodów ciężarowych. To około 5 godzin oczekiwania. Na przejściu granicznym z Ukrainą w Dorohusku na wjazd do Polski oczekuje obecnie około 290 samochodów ciężarowych. Szacujemy, że jest to około 11 godzin oczekiwania. Na wyjazd z Polski w tym momencie oczekuje około 650 samochodów ciężarowych i jest to 19 godzin oczekiwania.

Lepsza sytuacja jest w Hrebennem, gdzie na wjazd do Polski oczekuje około 120 samochodów ciężarowych w 8-godzinnej kolejce. Na wyjeździe ustawiło się 260 ciężarówek to 23 godziny oczekiwania. W Zosinie i Dołhobyczowie, gdzie odprawiany jest mały ruch towarowy do 7,5 tony i osobowy, odprawy odbywają się na bieżąco.

RyK / opr. WM

Fot. archiwum

Exit mobile version