– Biomasa powinna być w Polsce paliwem OZE nr 1 do produkcji energii elektrycznej i ciepła – mówił wiceminister rolnictwa i rozwoju wsi Janusz Kowalski w Biłgoraju, gdzie spotkał się z mieszkańcami tego miasta
Jego zdaniem biomasa-agro, czyli odpady po produkcji rolno-spożywczej to paliwo, które może wzmocnić niezależność energetyczną Polski i przyczyniać się do rozwoju polskiego rolnictwa. – Gwarantuje to rolnikom dodatkowe dochody, ponieważ będą dostarczać surowiec, który będzie przetwarzany, np. na brykiet, pellet, dla ogrzewnictwa indywidualnego, a przede wszystkim do lokalnych ciepłowni na obszarach miejsko-wiejskich. Będzie gwarantować Polakom niższe koszty ciepła i energii elektrycznej. To jest paliwo stałe, dlatego że jego efektywność energetyczna sięga nawet ponad 90 procent, w przeciwieństwie np. do instalacji wiatrakowych czy fotowalticznych.
Jak podkreślał wiceminister Kowalski, w Niemczech jest 1000 spółdzielni energetycznych, które używają m.in. biomasy do produkcji energii elektrycznej i ciepła, a w Danii 2500.
Wieczorem Janusz Kowalski ma spotkać się z rolnikami w gminie Potok Górny w powiecie biłgorajskim. Początek spotkania o godzinie 18.00.
TsF / opr. WM
Fot. TsF