Bibliotekarka Iwona Pietrzak-Płachta z Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Pliszczynie została Nauczycielem Roku 2022. Tytuł – w 20 letniej historii konkursu – po raz pierwszy przyznano pracownikowi biblioteki.
Do tytułu Nauczyciela Roku nominowano 13 nauczycieli różnych przedmiotów i typów szkół z całej Polski. Najlepsza okazała się Iwona Pietrzak-Płachta: – Szkolne biblioteki to jest ogromny potencjał dlatego, że do takiej biblioteki trafi każdy obywatel. To, jak my zainicjujemy jego kontakt z czytelnictwem, potem rzutuje na całe jego życie. I to jest ta moc, która w bibliotekarzach drzemie – mówi Iwona Pietrzak-Płachta.
Biblioteka to Wypożyczalnia Skrzydeł
– Biblioteka to jest na pewno miejsce inicjacji czytelniczej i to jak ją zrobimy, jaki świat wyczarujmy przed uczniami, potem z nimi zostaje – w ich głowach, w ich sercach, w ich emocjach. Dlatego nigdy nie myślałam o bibliotece jako po prostu o bibliotece. Ona jest Wypożyczalnią Skrzydeł, a ja jestem „wróżką” albo „niewidzialną ręką”, która podkłada właściwą książkę właściwej osobie we właściwym czasie, żeby uleczyć duszę albo „dmuchnąć w skrzydła”. Bo książki to są lekarstwa, apteczki, plasterki na różne nasze dolegliwości. Myślę, że jak pokażemy młodym ludziom, że w literaturze jest taki potencjał, to oni potem będą mogli do tego sięgać w dowolnym momencie. To jest zupełnie bezpłatne i dostępne – wyjaśnia Iwona Pietrzak-Płacht.
CZYTAJ: Bibliotekarka z Pliszczyna została Nauczycielem Roku 2022
– To wielkie, chyba największe wyróżnienie dla pani Iwony, bo to głównie ona pracowała na to miano Nauczyciela Roku. A tym samym jest to też wyróżnienie dla nas – mówi Elżbieta Purc, dyrektor Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Pliszczynie. – Mogę się więc pochwalić i cieszę się bardzo, że mam zgrany zespół nauczycieli, którzy nawzajem się wspierają, więc włączają się we wszystkie inicjatywy, które ktoś ma. Bez tego nie da się osiągnąć sukcesu. Na pewno jest to dla nas wielkie wyróżnienie.
„Stworzyła bibliotekę przyszłości”
– Chcemy podkreślić to, że są w Polsce nauczyciele, którzy odnoszą sukcesy, którzy w sposób fantastyczny pracują z uczniami, którzy są otwarci na nowe technologie i na wszelkie wyzwania związane z edukacją. – stwierdza Jakub Rzekanowski, redaktor naczelny „Głosu Nauczycielskiego”, organizatora konkursu na najlepszego pedagoga w kraju. – Są otwarci i empatyczni, wykraczają poza podstawę programową i poza podstawowe obowiązki nauczycieli.
– Pani Iwona Pietrzak-Płachta stworzyła tak naprawdę bibliotekę, która jest biblioteką przyszłości, która skupia wokół siebie ludzi. Która staje się taką świetlicą po to, ażeby odkrywać nowe pasje dzieci, żeby otwierać je na nowo na książki – na to, co wydawałoby się powoli zanika. Pani Iwona postanowiła, że stworzy „bibliotekę skrzydeł”, taką, która będzie dodawała skrzydeł wszystkim tym, którzy chcą je rozwinąć; wszystkim tym, którzy będą chcieli miło spędzić czas, a przy okazji zająć się czytaniem książek i różnego rodzaju pasjami, które chcą rozwijać – dodaje Edwin Gortat, wójt gminy Wólka.
Kluczem jest wolność
– Myślę, że w dotarciu do serc, umysłów uczniów kluczem jest wolność. Oni nie muszą czytać – chciałabym, żeby oni chcieli czytać. Jak im nie pokażę tego, że czytanie może być fajne, to kto im to pokaże? – stwierdza Iwona Pietrzak-Płachta.
Często czytanie kojarzy się młodym ludziom z lekturą i przymusem. – Dlatego ja robiłam takie „czary-mary”, że dopytywałam, co ich interesuje? Okazywało się, że jeden łowi ryby, drugi hoduje gołębie, a trzeci na przykład uwielbia motocykle. Wtedy kupowałam do biblioteki książki o tym, co ich ciekawi i okazywało się, że ci młodzi ludzie nagle nad tymi książkami siedzą i sprawdzają, który motocykl, w ile rozwija jaką prędkość. To nie muszą być nie wiadomo jak ważne treści. Dla mnie zawsze ważne było to, żeby oni czuli, że książka jest przyjemnością. I to jest klucz – nie kazać, tylko pokazać, jakie w tych książkach ciekawe światy się kryją – tłumaczy Iwona Pietrzak-Płachta.
– Na pewno jest to biblioteka z pasją. Pani Iwona wspiera nas w procesie edukacyjnym, wychowawczym – dodaje Elżbieta Purc. – Tam dzieci mogą znaleźć chwilę wytchnienia, znaleźć ciekawą książkę. Rozbudzają przez to swoje zainteresowania, pasję do czytania. Bez książek trudno byłoby cokolwiek osiągnąć.
– Najbardziej w naszej bibliotece lubimy, jak pani z nami rozmawia – przyznają uczniowie szkoły. – Na przykład o tym, jakie są książki, czy fajne czy nie. Ma takie superpomysły. Pani jest zawsze uśmiechnięta, doradza nam jakie książki są najlepsze. W bibliotece najbardziej podoba mi się to, że są pufy, na których można na przerwach sobie czytać.
Cichy przystanek na autostradzie nauki
– Pomieszczenie Wypożyczalni Skrzydeł wydaje się niewielkie, ale udało nam się stworzyć również strefę ciszy, gdzie uczniowie mogą posłuchać relaksacyjnej muzyki czy porozmawiać. Biblioteka została urządzona według pomysłu pani Iwony – oprowadza po szkole dyrektor Elżbieta Purc.
– Myślę, że biblioteka szkolna na tej pędzącej „autostradzie nauki” może być takim cichym przystankiem. Mamy system, który stawia oceny. Jak zadajesz pytanie, to w domyśle nie wiesz. A dla mnie zadać pytanie to znaczy: „jestem ciekawy i chcę się dowiedzieć więcej”. Myślę, że taka jest rola w ogóle szkoły: pokazać, jak piękne jest odkrywanie, jak piękne jest pytanie. A dzieci dzisiaj boją się pytać, bo boją się, że zostaną ocenieni jako ci, którzy nie wiedzą. Łatwiej, piękniej byłoby powiedzieć: „jeszcze nie teraz, jeszcze nie wiesz, ale się dowiesz, nauczysz, odkryjesz”. U mnie na szczęście nie boją się pytać. Natomiast jakie one dzisiaj są? Są zmęczone, przeładowane wiadomościami, które muszą „włożyć” do swojej głowy. Przychodzą czasami bezradne. Płakać mi się chciało, jak usłyszałam płaczącą dziewczynkę, która powiedziała „Bo ja proszę pani się czuję jak maszyna do zapamiętywania wszystkiego”. Myślę sobie, że my musimy im pomóc złapać oddech w tym pędzie, tej szalonej gonitwie między przedmiotami. I niech takim miejscem w szkole będzie biblioteka – dodaje Iwona Pietrzak-Płachta.
Pietrzak-Płachta jest nauczycielem bibliotekarzem od 22 latach. Prowadzona przez nią biblioteka, nazwana Wypożyczalnią Skrzydeł, należy do najlepszych w Polsce. Trzykrotnie dostała wyróżnienia i nagrody w konkursie Stowarzyszenia Bibliotekarzy Polskich „Mistrz Promocji Czytelnictwa”. A w 2020 r. Wypożyczalnia Skrzydeł – jako pierwsza w historii szkolna biblioteka – zajęła trzecie miejsce w tym konkursie. Wówczas wyżej uplasowały się tylko Biblioteka Raczyńskich w Poznaniu i Miejska Biblioteka w Inowrocławiu. W 2022 r. Wypożyczalnia Skrzydeł otrzymała Nagrodę im. Janusza Korczaka w kategorii „Instytucje wdrażające korczakowskie idee”.
Nauczycielka Roku należy do Ratowników Czytelnictwa – wspólnoty edukatorów liderów pracujących na rzecz upowszechnienia czytania wśród dzieci. Zainicjowała akcję „wyprawki czytelnicze” dla uczniów pierwszych klas. Jest też autorką innowacji „Świat jest naszym lustrem – moja pierwsza książka sensoryczna”. Dzięki niej w Pliszczynie Narodowe Czytanie dla uczniów odbyło się na rowerach, a w ramach projektu „Pożeracze książek” dzieci z klas I-III w ciągu trzech miesięcy „skonsumowały” ponad 1,5 tys. książek. Kiedy wybuchła pandemia, Wypożyczalnia Skrzydeł przeniosła się do sieci, a jej profil w mediach społecznościowych stał się miejscem spotkań z czytelnikami i rodzicami uczniów oraz wirtualną wypożyczalnią książek.
W tym roku na konkursu wpłynęło blisko 100 zgłoszeń z całej Polski. Uroczystość wręczenia nagród odbyła się na Zamku Królewskim w Warszawie i poprzedziła obchodzony 14 października Dzień Edukacji Narodowej.
MaTo / opr. GRa
Fot. facebook.com/GlosNauczycielski