Wierni kościoła Prawosławnego w Lublinie rozpoczynają dziś dwudniowe uroczystości ku czci lubelskiej ikony Matki Bożej. Ikona ta mogła trafić do cerkwi Przemienienia Pańskiego w Lublinie jeszcze w połowie XIII wieku. W pierwszej połowie XX wieku została wywieziona w głąb Rosji i jej oryginał już nie wrócił do Lublina.
– Kult Matki Bożej ma ogromne znaczenie dla wszystkich chrześcijan, a sama ikona znajduje się w naszej świątyni od lat – mówi rzecznik prasowy Prawosławnej Diecezji Lubelsko-Chełmskiej, lektor Andrzej Boublej. – Dzisiaj jest to niestety kopia oryginału, który kiedyś został przekazany przez księcia Konstantego Ostrogskiego do lubelskiej świątyni. Ona w 1915 roku, kiedy było tzw. bieżeństwo, uchodźstwo, została wywieziona na Wschód i nigdy już jej nie odzyskaliśmy. Natomiast my wszyscy mamy swoich rodziców, mamy też swojego Ojca Niebieskiego, który jest naszym stwórcą, i Matkę Bożą, do której możemy zawsze zwracać się ze swoimi prośbami. Jest naszą Matką.
Lubelska ikona Matki Bożej po wywiezieniu z Lublina znalazła się w Monasterze Czudow w Moskwie, ale ten został zniszczony w latach władzy radzieckiej.
Życie religijne wśród prawosławnych zaczęło się odradzać w Lublinie w 1920 r. Dwaj parafianie kupili na targu wierną kopię lubelskiej ikony Matki Bożej. Zajęła ona miejsce oryginału w cerkwi Przemienienia Pańskiego.
Dziś w cerkwi Przemienienia Pańskiego w Lublinie o godz. 17.00 odprawione zostanie nabożeństwo całonocnego czuwania.
W niedzielę (30.10) o godz. 10.00 rozpocznie się św. liturgia i procesja z poświęceniem herbu Prawosławnej Diecezji Lubelsko-Chełmskiej.
MaTo / opr. WM
Fot. archiwum