LUK Lublin nadal bez zwycięstwa. Tie-break i wygrana drużyny z Zawiercia

img 20221030 223250 2022 10 31 081956 2022 10 31 084751

Trwa czarna passa siatkarzy LUK Lublin. W 6. kolejce PlusLigi podopieczni trenera Dariusza Daszkiewcza doznali szóstej w sezonie porażki, przegrywając przed własną publicznością po tie-breaku z Aluronem CMC Wartą Zawiercie.

Po raz kolejny sprawdziło się stare siatkarskie porzekadło mówiące o tym, że kto nie wygrywa 3:0 przegrywa 2:3. Gospodarze byli lepsi w dwóch pierwszych setach zwyciężając do 21 i do 15. Potem jednak do głosu doszli przyjezdni, którzy wygrali kolejne partie do 20 i 21, dzięki czemu doprowadzili do remisu. W decydującej partii ekipa z Zawiercia triumfowała 15:11.

Mimo porażki optymistyczne elementy w grze zespołu dostrzega środkowy Jan Nowakowski:

– Przeciwnik postawił najtrudniejsze warunki od pewnego momentu. Zaczęli grać lepiej, my zaczęliśmy grać trochę gorzej i nie byliśmy w stanie po prostu ich pokonać w tych trzech kolejnych setach od stanu 2:0. Myślę, że odrobiliśmy lekcje po poprzednich meczach, zaczęliśmy grać o wiele mądrzej, o wiele dojrzalej, ale widać, że jeszcze na zespół z Zawiercia to nie wystarczyło. Nie chce powiedzieć, żebyśmy byli zadowoleni po tym meczu, bo jak najbardziej nie, aczkolwiek zrobiliśmy kroczki do przodu, które gdzieś tam już widać, że rzeczywiście zafunkcjonowały.

ZOBACZ ZDJĘCIA: Siatkówka: LUK Lublin – Aluron CMC Warta Zawiercie 2:3

Szkoleniowiec LUK Dariusz Daszkiewicz podkreśla, z jak dużymi kłopotami zdrowotnymi boryka się ostatnio jego drużyna:

– Jestem bardzo dumny z zespołu, że podjął naprawdę heroiczną walkę w tym meczu, bo tak jak wszyscy widzimy, ta plaga kontuzji – bo inaczej tego się już nie da powiedzieć – nas nie omija. Wypadło nam obydwu atakujących, wypadł nam jeden  środkowy, problemy zdrowotne wcześniej były Jeffa Jendryka, Marcina Komendy, no jak na złość jeszcze w tym tygodniu wypada nam Niko Szerszeń, który skręcił kostkę. Więc naprawdę w tych arcytrudnych dla nas momentach naprawdę jestem bardzo dumny z zespołu, bo wyszedł bardzo mocno skonsolidowany, bardzo mocno zmotywowany do walki o każdą piłkę.

LUK ma w dorobku zaledwie 3 punkty i zajmuje 14. miejsce w tabeli. W 7. serii spotkań już w czwartek lublinianie na wyjeździe zmierzą się z ostatnim w stawce – beniaminkiem rozgrywek, BBTSem Bielsko Biała.

JK / opr. GRa

Fot. Iwona Burdzanowska

Exit mobile version