Kilkaset różnych relacji świadków rosyjskich zbrodni wojennych i okrucieństw w Ukrainie zgromadził dotychczas Instytut Pileckiego w Berlinie.
Jak mówił w Radiu Lublin wicedyrektor tej placówki, Mateusz Fałkowski, świadectwa zbierane są wśród uchodźców, który uciekli przed wojną z Ukrainy, ale także na terenie samej Ukrainy.
– To z jednej strony są relacje zbierane pisemnie, na podstawie ankiety przygotowywanej we współpracy z prawnikami. To są pytania dotyczące konkretnych zbrodni wojennych, czy konkretnych sytuacji, które ta osoba widziała i może opisać, podpisując się właśnie nazwiskiem. Zebraliśmy ponad 600 takich relacji świadków. Drugi typ, który jest pokrewny, to jest taka dokumentacja filmowa. Taka osoba opowiada swoją historię, a ktoś to nagrywa. Takich relacji jest ponad 250. One są głównie zbierane w samej Ukrainie – mówi Mateusz Fałkowski.
Cała rozmowa w materiale wideo:
Zbieraniem tych relacji zajmują się wolontariusze Centrum Dokumentowania Zbrodni Rosyjskich w Ukrainie im. Rafała Lemkina, utworzonego przy Instytucie Pileckiego.
Z zebranych świadectw powstanie archiwum, które w przyszłości będzie dostępne dla badaczy, historyków, dziennikarzy. Relacje te mogą też pomóc w ściganiu rosyjskich zbrodniarzy wojennych.
Instytut Pileckiego to instytucja powołana do badania historii XX wieku, ze szczególnym uwzględnieniem obszaru Europy Środkowo-Wschodniej i okresu funkcjonowania dwóch totalitaryzmów – niemieckiego i sowieckiego.
RCh / opr. PrzeG
Fot. PrzeG