Federacja Młodych Socjaldemokratów i Młoda Lewica apelują do ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka o zwaloryzowanie świadczeń socjalnych na lubelskich uczelniach w związku z wysoką inflacją .
– Pochodzący z niezamożnych rodzin mają problem po otrzymaniu stypendium. Muszą głęboko się zastanowić, który wydatek jest pilniejszy: opłata czesnego czy jedzenie oraz pomoce naukowe – mówił, czytając fragment apelu, wojewódzki przewodniczący Federacji Młodych Socjaldemokratów w Lublinie, Wiktor Sawicki. – Na przykład w Lublinie stypendium socjalne wypłacane przez UMCS to kwota pomiędzy 650 a 950 złotych. Na UP stypendium socjalne wynosi maksymalnie 1235 złotych. Na innych lubelskich uczelniach kwoty stypendiów są porównywalne. Chcemy także zwrócić uwagę pana ministra na lubelskie koszty wynajmu stancji. Ceny, w zależności od dzielnicy i komfortu, zaczynają się od 800-900 złotych. Proszę nam odpowiedzieć, w jaki sposób w tej kwocie opłacić bilety na dojazd, skromne wyżywienie czy pomoce naukowe. Wyrażamy głębokie przekonanie, że pan minister zaangażuje się w zgłoszoną problematykę i udzieli nam skutecznych rad, jak utrzymać się za takie pieniądze w średniej wielkości mieście wojewódzkim.
Zdaniem przedstawicieli lubelskiej Federacji Młodych Socjaldemokratów i Młodej Lewicy stypendia powinny być znacząco podwyższone.
LilKa / opr. WM
Fot. Federacja Młodych Socjaldemokratów Lubelskie FB