Blisko 40 osób oddało w niedzielę (02.10) krew podczas terenowej akcji w Łukowej w powiecie biłgorajskim. Akcja była jedną z trzech, jakie tego dnia odbyły się na Lubelszczyźnie.
W Łukowej krew oddał m.in. strażak Artur Gmyz. Przypomina, że krew jest bezcennym lekiem ratującym życie, którego nie można sztucznie wyprodukować. – Zacząłem oddawać krew w wojsku i ta tradycja się we mnie „zakrzewiła”. Oddaję już od 15 lat. Jestem strażakiem. Pomagamy ludziom, jeżdżąc do akcji, ale też wspieramy oddawanie krwi – mówi Artur Gmyz.
Aktualnie w Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Lublinie są niskie zapasy krwi grup: ARh-, BRh- oraz 0Rh-.
CZYTAJ: Siedmiu wspaniałych z gminy Łukowa. Wręczono odznaki honorowych krwiodawców
Najbliższe terenowe akcje krwiodawstwa zaplanowano na wtorek 4 października w Trawnikach i Hrubieszowie.
TsF/ opr. ToMa
Fot. archiwum / Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Lublinie Facebook