W nocie dyplomatycznej wystosowanej do Niemiec ws. odszkodowań wojennych, Polska domaga się m.in. odszkodowania za straty materialne i niematerialne w wysokości 6 bilionów 220 miliardów 609 milionów złotych i zrekompensowania szkód – poinformowało MSZ.
W piątek (28.10) rzecznik prasowy MSZ Łukasz Jasina opublikował na stronach resortu komunikat dotyczący noty skierowanej 3 października do MSZ Republiki Federalnej Niemiec ws. odszkodowań za straty wyrządzone Polsce przez Niemcy w trakcie II wojny światowej.
Polska – poinformowano w komunikacie – domaga się od Niemiec odszkodowania za straty materialne i niematerialne wysokości 6 bilionów 220 miliardów 609 milionów złotych, zrekompensowania ofiarom agresji i okupacji niemieckiej oraz ich rodzinom wyrządzonych im szkód i krzywd, a także systemowych działań mających na celu zwrot zagrabionych z Polski w trakcie wojny dóbr kultury, które znajdują się obecnie w Niemczech.
CZYTAJ: Kwestia reparacji jest zamknięta – MSZ Niemiec w odpowiedzi na pytania Polskiego Radia
W nocie wezwano także państwo niemieckie do uregulowania „należności wynikających z rabunkowej działalności” Kas Kredytowych Rzeszy oraz Banku Emisyjnego w Polsce – powołanych na okupowanych ziemiach niemieckich instytucji finansowych.
MSZ poinformowało również, że rząd wezwał Niemcy także do „pełnej rehabilitacji zamordowanych działaczy przedwojennej mniejszości polskiej oraz zrekompensowanie strat poniesionych przez organizacje polonijne w Niemczech”, a także do systemowego uregulowania statusu Polaków i osób polskiego pochodzenia w Niemczech, poprzez przywrócenie statusu mniejszości narodowej.
Strona polska oczekuje również właściwej współpracy zakresie upamiętniania polskich ofiar II wojny światowej oraz podjęcia przez Niemcy skutecznych działań prezentujących niemieckiemu społeczeństwa „prawdziwy obraz wojny i jej skutków”, szczególnie krzywd wyrządzonych Polsce i Polakom.
MSZ w komunikacie wskazuje – odnosząc się do trwającej debaty publicznej – że w nocie użyte zostało pojęcie „odszkodowania” a nie „reparacje”, gdyż, jak czytamy, „to pierwsze sformułowanie ma charakter zdecydowanie szerszy i obejmuje zarówno reparacje w rozumieniu prawnomiędzynarodowym, jak i inne roszczenia opisane w treści noty”.
Szefowa MSZ Niemiec Annalena Baerbock, odnosząc się do wystosowanej przez Polskę noty oświadczyła podczas ostatniej wizyty w Warszawie, że „kwestia reparacji z punktu widzenia rządu federalnego jest kwestią zamkniętą”.
PAP / opr. GRa
Fot. Hans Sönnke, Public domain, via Wikimedia Commons