Premier: Putin nie może podbić wojskowo Europy, jeśli najpierw nie pokona jej gospodarczo

net 22a25060 2022 10 25 130335

Władimir Putin dopasowuje techniki bojowe do przeciwnika. Nie może podbić wojskowo Europy, jeśli najpierw nie pokona jej gospodarczo. Ukraina walczy również o ochronę naszych granic i naszego bezpieczeństwa – mówił premier Mateusz Morawiecki w Berlinie na konferencji dot. odbudowy Ukrainy.

Szef polskiego rządu powiedział, że kiedy mówimy o wojnie zwykle mamy na myśli konflikt zbrojny, ale jak zaznaczył – inne środki również są bardzo ważne. – Wojna na Ukrainie to nie tylko pole bitwy, to również wszystkie te barbarzyńskie czyny, ale też i inne obszary, o których czasem zapominamy: cyberprzestrzeń, rosyjska propaganda czy fake news, ale też działania w zakresie gospodarki – mówił.

Jak zaznaczył, Władimir Putin dopasowuje techniki bojowe do przeciwnika i dlatego nie może podbić wojskowo Europy, jeśli najpierw nie pokona jej gospodarczo. – Dlatego też Ukraina walczy teraz o swoją niepodległość, ale również o ochronę naszych granic i naszego bezpieczeństwa – powiedział Morawiecki.

Dodał, że prawdziwa walka o suwerenność europejską odbywa się na gospodarczym polu bitwy, w tym związanym z zasobami naturalnymi.

Zwracał uwagę, że często się mówi o zależności Europy od rosyjskich surowców. – I rzeczywiście Rosja zachowywała się niczym handlarz narkotykami, który daje pierwszą dawkę za darmo, gdyż wie, że ten, który jest uzależniony wróci i zapłaci bardzo szczodrze za kolejne działki – powiedział.

Morawiecki zaznaczył, że nie wystarczy mówić o odbudowie Ukrainy, gdyż tutaj chodzi o coś więcej. – Musimy mówić o nadaniu Europie i polityce europejskiej, w tym polityce klimatycznej, energetycznej, nowego kształtu – stwierdził.

– Sytuacja na Ukrainie obudziła nas wszystkich z tego geopolitycznego marazmu – ocenił Morawiecki.

Mateusz Morawiecki: kto nie wspiera Ukrainy, ten albo zdradził wartości naszej cywilizacji, albo został ogłupiony przez Rosję

Na zaproszenie niemieckiej prezydencji G7 i Komisji Europejskiej we wtorek w Berlinie odbywa się międzynarodowa konferencja poświęcona odbudowie Ukrainy, z udziałem m.in. szefowej KE Ursuli von der Leyen oraz kanclerza Olafa Scholza. W konferencji bierze udział także premier Morawiecki. Szef rządu wskazywał, że Ukrainę należy wspierać zarówno wojskowo, jak i finansowo. Podkreślił, że wsparcie finansowe jest istotne nie tylko w następnych kilku miesiącach, ale w całym 2023 roku.

Podziękował Komisji Europejskiej, Międzynarodowemu Funduszowi Walutowemu, Europejskiemu Bankowi Odbudowy i Rozwoju, ponieważ – jak mówił – te instytucje wiedzą, że wspólnie musimy zebrać do 5 mld euro miesięcznie po to, żeby Ukrainie dać nadzieję, że Ukraina nie będzie pozostawiona sama sobie.

Zdaniem Morawieckiego wspieranie Ukrainy, to „najlepsza gwarancja dla naszego bezpieczeństwa i pokoju na następne dekady”. – Każdy, kto nie wspiera obecnie Ukrainy albo zdradził wartości naszej cywilizacji, albo został ogłupiony przez Rosję. Albo jedno i drugie – powiedział premier.

W jego ocenie zwycięstwo w walce z Rosją jest bliżej, nie tylko dzięki sukcesom militarnym Ukrainy i przez zmęczenie Rosji sankcjami, ale również z uwagi na to, że znacząca część świata zachodniego wykazała się determinacją i zdecydowaniem.

– Aby wygrać wojnę z Rosją, musimy zbudować zupełnie nową architekturę bezpieczeństwa w wymiarze gospodarczym i politycznym. Odbudowa gospodarcza Ukrainy jest niezmiernie istotnym warunkiem dla bezpieczeństwa Europy – mówił Morawiecki.

Wskazywał, że za tę odbudowę powinien zapłacić agresor. – Rosja powinna zapłacić Ukrainie reparacje wojenne. Zbyt często w historii widzieliśmy, że agresor unikał konsekwencji i odpowiedzialności – powiedział premier. Zdaniem szefa rządu należy skonfiskować rosyjskie aktywa i przeznaczyć na odbudowę Ukrainy.

Premier: jeżeli nie zwyciężymy z Rosją to ryzykujemy marginalizację całej Europy

Szef polskiego rządu podczas przemówienia na niemiecko-ukraińskim forum gospodarczym w sprawie odbudowy Ukrainy, które odbywa się w Berlinie powiedział, że należy inwestować w obronę.

– Polska przekazuje już 3 proc. PKB na obronię i zwiększymy tę ilość pieniędzy do jeszcze większej kwoty.[…] Polska proporcjonalnie jest drugim największym donorem dla armii ukraińskiej. 1 proc. naszego PKB został przekazany, żeby wesprzeć Ukrainę finansowo, humanitarnie i dostawami broni – podkreślił Morawiecki.

Jego zdaniem, Europa jest znacznie silniejsza niż Rosja. „Ale fakt, że nie była w stanie wstrzymać Putina pokazuje, że była do pewnego stopnia papierowym tygrysem. Musimy zwiększyć i wzmocnić środek naszej polityki, aby przezwyciężyć trudności, które są przed nami. Jeśli nie zwyciężymy wojny z Rosją ryzykujemy coś więcej niż utratę bezpieczeństwa Ukrainy. Ryzykujemy przede wszystkim marginalizację całego kontynentu.

Jak dodał świat liczy się tylko z silnymi graczami. I Europa musi udowodnić swoją siłę. To nasze być albo nie być” – zaznaczył premier.

PAP / RL / opr. AKos

Fot. PAP/Marcin Bielecki

 

Exit mobile version