Nie było kolejnego domowego zwycięstwa piłkarzy Górnika Łęczna w 1. lidze. W 17. kolejce rozgrywek zielono-czarni przegrali u siebie z Chrobrym Głogów 0:2. Bramki padły w końcówce spotkania. W 76. minucie Macieja Gostomskiego pokonał Sebastian Steblecki, a w 88. Rafał Wolsztyński.
– Przeciwnik był konkretniejszy – stwierdził trener Górnika Marcin Prasoł. – Ciężko było coś po takim meczu powiedzieć. Na pewno drużyna gości była konkretniejsza. Jeżeli chodzi o organizację, o poziom, to tutaj dużymi fragmentami graliśmy dobrze, jednak to przeciwnicy byli bardziej pazerni na te bramki i to oni zabierają 3 punkty. Musimy pracować nad tym ciągle i stwarzać jeszcze więcej tych sytuacji i jeszcze pracować nad wykończeniem, bo myślę, że tego nam dzisiaj najbardziej zabrakło.
Z piętanstoma punktami łęcznianie zajmują trzynaste miejsce w tabeli. Nad strefą spadkową mają zaledwie jeden punkt przewagi.
Na zakończenie tej serii gier lider – Puszcza Niepołomice podejmie przedostatnią Skrę Częstochowa. Początek o 18:00.
Media klubowe Górnika Łęczna, JK / opr. GRa
Fot. archiwum