Białoruski kierowca ciężarówki przejechał przez granicę na karcie kolegi. Podczas kontroli dokument wrzucił do studzienki kanalizacyjnej. W efekcie mężczyzna na 3 miesiące stracił prawo jazdy wszystkich kategorii.
CZYTAJ: Mirosław R. i Dariusz L. uniewinnieni ws. uprowadzenia i pomocnictwa w zabójstwie Jarosława Ziętary
Kierowcę do rutynowej kontroli na przejściu w Koroszczynie zatrzymali inspektorzy z Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Lublinie. Mężczyzna po rozładunku chciał wrócić do Polski. Jak się okazało przez granice przejechał na karcie kolegi, w ten sposób chciał uniknąć naruszeń czasu pracy. Podczas kontroli, dokonał zamiany kart, a „gorącą kartę” kolegi wrzucił do studzienki kanalizacyjnej. Inspektorzy za pomocą 6-metrowego wysokościomierza wydobyli kartę.
W efekcie na kierowcę nałożono mandat w wysokości 2 tys. złotych. Dodatkowo zatrzymano mu wszystkie posiadane kategorie prawa jazdy na okres 3 miesięcy. W tym czasie również nie będzie mógł wykonywać pracy na stanowisku kierowcy.
ZAlew / opr. AKos
Fot. witd.lublin.pl