Powiew ekstraklasy znów będzie można poczuć w Łęcznej. Pierwszoligowy Górnik w meczu 1/16 finału Pucharu Polski we wtorek (18.10) zmierzy się z grającą w elicie Koroną Kielce.
Do tego spotkania podopieczni trenera Marcina Prasoła przystąpią pokrzepieni okazałym ligowym zwycięstwem ze Skrą Częstochowa 3:0. W odmiennych nastrojach do Łęcznej przyjedzie ekipa Leszka Ojrzyńskiego, która w piątek uległa Stali Mielec 0:2.
Czego zatem spodziewa się po dzisiejszym meczu obrońca Górnika Daniel Dziwniel?
– Na pewno Korona przyjedzie tu zmotywowana po ostatnich porażkach w lidze i będzie chciała wygrać, ale my będziemy się przeciwstawiać. Na pewno coraz lepiej się czujemy na własnym boisku. Wygraliśmy ostatnie mecze, to musi tylko napędzać i chcemy przejść do kolejnej rundy. Puchar to zawsze jest fajna sprawa.
Co ciekawe, Górnik z Koroną w Pucharze Polski spotkał się także w poprzedniej edycji rozgrywek. Los skojarzył obie drużyny w 1/8 finału. Mecz odbył się w Kielcach i zakończył zwycięstwem zielono-czarnych 2:1. Korona prowadziła wówczas po golu Dawida Błanika. Wyrównał Bartosz Rymaniak, a wygraną Górnikowi dał Bartosz Śpiączka.
W bieżącej edycji „Pucharu Tysiąca Drużyn” oba zespoły rozegrały po jednym meczu. Górnik potrzebował rzutów karnych, by wyeliminować Arkę Gdynia, a Korona Kielce, także w konkursie jedenastek, okazała się lepsza od Stali Rzeszów.
– Jesteśmy bardzo zmotywowani przed meczem w Łęcznej – mówi trener Korony Leszek Ojrzyński:
Wtorkowy mecz Górnika z Koroną rozpocznie się o godzinie 19:15.
W innych parach zagrają: Rekord Bielsko-Biała z Pogonią Szczecin, Zagłębie Sosnowiec z Rakowem Częstochowa, Stal Mielec z Piastem Gliwice, KKS 1925 Kalisz z Olimpią Elbląg i Wisła Płock z Legią Warszawa.
Przypomnijmy, że w 1/16 finału Pucharu Polski nasz region reprezentuje także Motor Lublin, który w środę o 18:00 podejmie Zagłębie Lubin.
Media klubowe Korony Kielce/ JK
Fot. archiwum