Zamość wyemituje obligacje na 17 mln zł. Zostaną one przeznaczone na inwestycje. Decyzję w tej sprawie – po burzliwej dyskusji – podjęli dziś (11.10) radni miasta.
Podczas dyskusji opozycyjny radny Sławomir Ćwik wskazywał na rosnący dług Zamościa. – Od kilku lat zwracam uwagę na to, że wydajemy pieniądze na rzeczy, które nie będą przynosiły w przyszłości miastu przychodów. Są one wygodne dla mieszkańców, poprawiają jakość życia, ale nie zmieniają sytuacji miasta, jeśli chodzi o tworzenie miejsc pracy. Nie głosuję za dalszym zadłużaniem miasta.
Zadłużenie miasta wynosi ponad 195 mln. Po zrealizowanej emisji obligacji zadłużenie do końca roku wzrośnie o 4 mln. – Obligacje są potrzebne na wkład własny – mówi prezydent miasta Andrzej Wnuk. – Miasto przez ostatnie 8 lat zainwestowało ponad 600 mln zł, a obligacje i dług zwiększyły się o trochę ponad 100 mln zł. Łatwo zauważyć, że jeśli pozyskaliśmy ponad 500 mln z zewnątrz na różnego rodzaju inwestycje, to opłaca się, żeby te 20% wkładu własnego pokryć właśnie poprzez dług, poprzez emisję obligacji. Bo wszyscy, również ci młodzi, którzy będą spłacać te obligacje, w tej chwili korzystają z ocieplonych szkół i przedszkoli, z nowych ścieżek rowerowych, skateparku i innych inwestycji, które w mieście robimy.
CZYTAJ: Obligacje na 200 mln zł. Lublin planuje ich emisję
– Emisja obligacji jest to forma dopięcia budżetu sfinansowania deficytu, który powstaje w związku z realizacją zadań inwestycyjnych – mówi skarbnik miasta, Katarzyna Bucior. – Miasto realizuje inwestycję. Postęp pracy jest w bardzo zaawansowanym toku, a bez obligacji brak środków na zapłatę wykonawcom. Może spowodować to naliczanie kar umownych związanych z wypełnieniem zapisu umowy również ze strony miasta i naliczanie odsetek od nieterminowej zapłaty faktur. Również jest ryzyko, że wykonawcy, nie otrzymując zapłaty, zejdą z placu budowy, a te budowy są na tym etapie, że pozostanie ich w takim stanie będzie znacznie uciążliwe dla miasta i mieszkańców.
Radna z ramienia Prawa i Sprawiedliwości Jolanta Fugiel podkreśla, że to trudna decyzja. – Nie pozostaje mi nic innego jak zagłosować za projektem uchwały z tego względu, że inwestycję zostały rozpoczęte. Zdajemy sobie sprawę, że sytuacja makroekonomiczna i geopolityczna jest trudna, niemniej jednak nie możemy zostawić niedokończonej ulicy czy niedokończonego ronda. Bo w tym momencie musielibyśmy zastanowić się, którą ulice zostawić w połowie skończoną, a w połowie nie.
– Takie zadłużenie nie jest nowością. Samorządy ostatnio są rekordowo zadłużone szczególnie miasta na prawach powiatu – podkreśla Katarzyna Bucior. – Zadłużenie świadczy o realizacji zadań inwestycyjnych, a inwestycje mówią o rozwoju miasta Jeżeli samorządy chcą się rozwijać, nie ma innej drogi na pozyskanie środków. Odwlekanie z realizacją inwestycji w czasie wcale z ekonomicznego punktu widzenia nie jest rozwiązaniem zasadnym, dlatego że realna stopa procentowa jest ujemna i koszty realizacji inwestycji odkładane w czasie rosną szybciej, aniżeli koszt pozyskania pieniądza.
Za podjęciem uchwały w sprawie emisji obligacji zagłosowało 14 radnych, 6 było przeciw a 2 wstrzymało się od głosu.
Obligacje zostaną wykupione do 2029 roku.
AP / opr. AKos
Fot. Piotr Michalski