Radni Sejmiku Województwa Lubelskiego nie przyjęli apelu do rządu w sprawie zwiększenia nakładów na publiczną ochronę zdrowia w Polsce.
O przyjęcie takiego apelu prosili między innymi radni Koalicji Obywatelskiej, wśród nich Krzysztof Komorski. – Chcielibyśmy, aby władze województwa w konsultacji z polskim rządem dokonały takich korekt w wycenie procedur i świadczeń, aby były one z korzyścią dla województwa lubelskiego. Jeżeli nie pójdzie wsparcie, to szpitale będą w dramatycznej sytuacji finansowej – mówi Krzysztof Komorski.
– Narastanie zadłużenia naszych szpitali spada, a rząd systematycznie zwiększa nakłady na służbę zdrowia – odpowiada marszałek województwa lubelskiego Jarosław Stawiarski. – To, co rząd proponuje, jest adekwatne do całej sytuacji gospodarczej. Wydaje nam się, że nie ma potrzeby apelowania jeszcze raz i darcia szat. To już jest polityka przez duże „p”, czyli jak najlepiej dokopać rządowi Prawa i Sprawiedliwości, Zjednoczonej Prawicy.
Obecnie dług szpitali marszałkowskich w województwie lubelskim wynosi ponad miliard złotych.
Najbardziej zadłużoną placówką w regionie jest Wojewódzki Szpital Specjalistyczny im. Stefana Kardynała Wyszyńskiego w Lublinie. Dług placówki wynosi blisko 570 milionów złotych.
MaTo / opr. WM
Fot. pixabay.com