Wicepremier, minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak zainaugurował serię pikników wojskowych pod hasłem „Nowoczesne wojsko. Bezpieczna Ojczyzna”. Minister poinformował, do której jednostki Sił Zbrojnych RP trafią nowoczesne śmigłowce AW149, mające być wyprodukowane w Świdniku.
Inauguracja odbyła się w Tomaszowie Mazowieckim. Szef MON przypomniał, że latem tego roku podpisano umowę z PZL-Świdnik na dostarczenie do 25. Brygadzie Kawalerii Powietrznej w Tomaszowie Mazowieckim nowoczesnych śmigłowców AW149. – Pierwsze egzemplarze trafią tu już w 2023 roku. Zamówiliśmy 32 silnie uzbrojone helikoptery, czyli dwie eskadry. Ich zadaniem jest transport żołnierzy, ale także wsparcie wojsk lądowych – powiedział Błaszczak.
CZYTAJ: Historyczna chwila dla wojska i Świdnika. Polska armia dostanie nowoczesne śmigłowce [ZDJĘCIA]
– Wzmacniamy Wojsko Polskie, bo to najlepsza droga prowadząca do bezpieczeństwa Polski. Nasi żołnierze muszą być jednak dobrze uzbrojeni – stwierdził Mariusz Błaszczak. W wystąpieniu do żołnierzy i uczestników spotkania Błaszczak zaznaczył, jak ważne są współczesne formacje wojskowe. – Prezydent Andrzej Duda, zwierzchnik Polskich Sił Zbrojnych, oraz rząd Prawa i Sprawiedliwości konsekwentnie odnawiają jednostki wojskowe. Wzmacniamy Wojsko Polskie w poczuciu, że jest to najlepsza droga prowadząca do bezpieczeństwa naszej ojczyzny – podkreślił Błaszczak.
– To jest przełom, bo dotychczas 25 Brygada Kawalerii Powietrznej korzystała ze starych maszyn. Tutaj, jak i w całym polskim wojsku, są świetni żołnierze, ale ci żołnierze muszą dysponować bardzo dobrym sprzętem – wskazał. – To nie jest tak, jak kiedyś mówił były prezydent Bronisław Komorowski, że „polscy piloci to polecą nawet na drzwiach od stodoły”. To haniebne słowa – podkreślił.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Podpisanie umowy na dostawę 32 wielozadaniowych śmigłowców w PZL-Świdnik
Szef MON skrytykował też byłych prezydentów Bronisława Komorowskiego i Aleksandra Kwaśniewskiego za wypowiedzi o tym, że armia ma za dużo uzbrojenia i zapowiedzi zerwania umów na dostawy sprzętu dla polskiego wojska, kiedy tylko opozycja obejmie władzę. – Jeżeli tak będzie, to piloci będą zmuszeni do latania na starym, postsowieckim sprzęcie, który stanowi zagrożenie dla samych pilotów, a dla wszystkich Polaków wypowiedzenie tych umów będzie oznaczało realne zagrożenie. Polska jest bezpieczna wtedy, kiedy Wojsko Polskie jest silne – powiedział Błaszczak.
– Z opozycją jest tak, że kiedy obiecują coś dobrego, to pamiętajcie, że tego nie spełnią – zwrócił się wicepremier do żołnierzy i uczestników pikniku wojskowego. – Kiedy obiecują jednak coś złego, to możecie być pewni, że to zrobią – ocenił.
– My realnie dbamy o bezpieczeństwo, a jak ono jest ważne, wszyscy wiemy. Rosja próbuje odbudować swoje imperium, napadła na Ukrainę. Naszym zadaniem, jest takie wzmocnienie polskich sił zbrojnych, aby Rosja nie ważyła się zaatakować nas – podsumował.
RL / PAP / IAR / ToMa
Fot. PAP/Roman Zawistowski