„To bardzo rzadkie zjawisko”. Dziś podziwialiśmy częściowe zaćmienie Słońca [ZDJĘCIA]

img 20221025 145706 2022 10 25 172135

Dziś mieliśmy okazję być świadkami częściowego zaćmienia Słońca, którego tarczę przesłonił Księżyc.

ZOBACZ ZDJĘCIA: Częściowe zaćmienie Słońca w Lublinie

Pracownicy Instytutu Fizyki na Placu Marii Curie-Skłodowskiej na miasteczku akademickim udostępnili między innymi dwa teleskopy oraz specjalne okulary. Wydarzenie przyciągnęło wielu miłośników astronomii.

– To takie piękne, że widok powala z nóg – mówi jedna z młodych obserwatorek.

– Jesteśmy na tej planecie w pewnym sensie gośćmi. Powinniśmy korzystać z tego, że możemy obserwować takie rzeczy się tym zachwycać – dodają inni. – Jest chmura, a wzdłuż niej – czerwony blask.

CZYTAJ: Tak wyglądało zaćmienie Słońca na Lubelszczyźnie [ZDJĘCIA]

– Z Instytutu Fizyki udostępniliśmy kilka teleskopów, które mają specjalne filtry – mówi Wojciech Grudziński z Instytutu Fizyki UMCS. – Oprócz tego lornetkę, specjalne okulary pozwalające na to patrzeć. Troszkę mniej profesjonalne, ale też użyteczne. Można też do obserwacji użyć starych dyskietek. Musimy odciąć zarówno promieniowanie z zakresu UV, co jest stosunkowo łatwe, ale i promieniowanie z zakresu podczerwieni. Nie zauważamy go, ale ono dociera, jest ciepłe, więc może zrobić zmiany termiczne w naszej siatkówce.

– To bardzo rzadkie zjawisko, występujące co parę lat w Polsce – mówi Tomasz Kwapiński z Instytutu Fizyki UMCS. – Bardzo fajnie zobaczyć je na żywo, ponieważ zdjęcia nie zawsze odtwarzają to, co możemy przeżyć patrząc na słońce bezpośrednio. Widzimy cały przebieg zdarzenia, aż do maksymalnej fazy ponad 50 procent.

– Warunki do obserwacji są dzisiaj średnie – mówi Mieczysław Paradowski. – Było tak, że przez 15 minut nie były chmur, więc mogliśmy zobaczyć nawet szczegóły na tarczy słonecznej. Było widać kilka plam słonecznych.

– Gdyby płaszczyzna orbity Ziemi względem Słońca była idealnie zgrana z płaszczyzną orbity Księżyca wokół Ziemi, to zaćmienie Słońca mielibyśmy przy każdy nowiu – mówi Jarosław Pawelec z lubelskiego oddziału Polskiego Towarzystwa Miłośników Astronomii. – Księżyc stale by przechodził przed tarczą Słońca będąc w nowiu, czyli blisko Słońca. Tak się nie dzieje, bo płaszczyzny tych orbit są lekko nachylone, ale co jakiś czas ustawienie jest takie, że Księżyc przechodzi przez tzw. węzły orbity, czyli punkty, gdzie te płaszczyzny się przecinają. Mówimy o przejściu Księżyca podczas nowiu. Oczywiście mogą być różne wersje zaćmienia – jeżeli nie trafi, tylko muśnie tarczę Słońca, mamy wtedy zaćmienie częściowe.

– To zjawisko, które długo było niewyjaśnione – mówi Tomasz Kwapiński. – Sytuacje, które odbywały się w Egipcie, gdzie kapłani zarządzali ludem strasząc tym zaćmieniem, że to bogowie przysłaniają Słońce, bo ludzie się źle zachowują. Kto ma wiedzę, ten ma władzę. Mając wiedzę na temat tego, kiedy będzie zaćmienie, możemy przygotować się odpowiednio i nastawić ludzi, aby nas się bali, widzieli w nas mocarzy tego świata, jakbyśmy mieli wpływ na coś, na co nikt inny nie ma wpływu. A tak naprawdę jesteśmy malutcy przy tym zjawisku.

– Wspomnieniowo trochę do tego podeszłam. Ostatnio oglądałam, jak byłam dzieckiem, teraz jestem na studiach, następne wypadnie pewnie jak już będę pracować – mówi jedna z obserwatorek zjawiska.

Całkowite zaćmienie Słońca będzie widoczne na terenie Polski dopiero w 2135 roku.

LilKa/ opr. DySzcz

Fot. Iwona Burdzanowska

Exit mobile version