Po ponad rocznej przerwie powróciła do Zamościa pediatria. Nowy oddział pediatrii został utworzony w Samodzielnym Publicznym Szpitalu Wojewódzkim im. Papieża Jana Pawła II w Zamościu. Dziś (21.10) odbyło się oficjalne otwarcie oddziału.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Otwarcie oddziału pediatrii w Samodzielnym Publicznym Szpitalu Wojewódzkim im. Papieża Jana Pawła II
– Zamość jest za dużym miastem, żeby nie było tu pediatrii – podkreśla marszałek województwa lubelskiego Jarosław Stawiarski. – Pediatria to przede wszystkim bezpieczeństwo dzieciaków, a także ich rodziców, bo wozić wszystkie dzieci do Dziecięcego Szpitala Klinicznego do Lublina to była lekka przesada. Uważam, że nowoczesna pediatria powinna być w każdym szpitalu wojewódzkim. To jest przede wszystkim komfort dla rodziców.
– Mamy już dwóch pacjentów i jesteśmy otwarci na kolejnych, chociaż nikomu tego nie życzę, bo cieszylibyśmy się, gdyby wszystkie dzieci były zdrowe, ale życie jest jakie jest i po to ten odział powstał, żebyśmy mogli leczyć dzieci które tego wymagają – mówi Adam Fimiasz, dyrektor Samodzielnego Publicznego Szpitala Specjalistycznego w Zamościu.
– Żona dostała wiadomość z przedszkola, żeby zabrać syna, bo go w klatce zaczęło boleć i piec, nie mógł oddychać – mówi Ernest Mazurkiewicz. – Przyjechali tutaj ambulansem. Przyjęli go. Jest dobrze.
– Na razie jest to profil ogólny, będziemy wspomagać ościenne ośrodki, które leczą pediatrycznych pacjentów – mówi Agnieszka Majcher, ordynator oddziału pediatrycznego w Szpitalu Jana Pawła II w Zamościu.
– To oddział 15-łóżkowy, na którym pracuje 6 lekarzy, 13 pielęgniarek – mówi Adam Fimiasz. – Jedno łóżko jest dedykowane jako łóżko intensywnej opieki medycznej, natomiast naszą ambicją jest to, by w ciągu najbliższego roku, najpóźniej do końca przyszłego roku, utworzyć oddział pediatryczny na poziomie 25-30 łóżek w innej lokalizacji, w obrębie oddziału ginekologii i neonatologii, tworząc taki wyodrębniony obszar szpitala pod potrzeby leczenia małych pacjentów.
– Wojna w Ukrainie sprawiła, że przyjechałam tu pracować – mówi Lidia, lekarz pediatra . – W Ukrainie pracuję w niewielkim szpitalu i zdobyłam tam doświadczenie. Bardzo chcę rozwoju. Bardzo mi się podoba. Wszystko wygląda inaczej niż w Ukrainie. Tu pracują super ludzie, super specjaliści i jestem bardzo zadowolona, że tu jestem.
– Pediatria jest też oddziałem sezonowym, więc są takie okresy w roku, gdzie jest tych pacjentów dużo oraz takie, gdzie nie ma na oddziale dzieci. Ta pewność, że jest miejsce gdzie można uzyskać pomoc, jest bardzo ważne dla opiekuna dziecka – mówi Agnieszka Majcher.
– Z każdym miesiącem będziemy się rozwijać – mówi Adam Fimiasz. – Wraz z przybywaniem do nas specjalistów poszczególne działania będą się rozwijać tak, by docelowo też przejść na działania małozabiegowe, żeby jakiś pododdział zabiegowy, kiedy już będziemy w nowej lokalizacji. Ale to już życie będzie weryfikować nasze plany i działania.
Wkrótce do zespołu dojdą dwie osoby. Lekarz po stażu podyplomowym z Białorusi i lekarz pediatrii z Hrubieszowa.
AP/ opr. DySzcz
Fot. Agnieszka Piela