– Na południu Ukrainy stosunek strat ukraińskich do rosyjskich wynosi 1 do 6,5 – poinformowała w niedzielę (16.10) wiceminister obrony Ukrainy Hanna Malar.
Malar podkreśliła, że takie dane przekazał dowódca zgrupowania Południe ukraińskich sił zbrojnych generał Andrij Kowalczuk.
CZYTAJ: Strzelanina na rosyjskim poligonie. Ofiar może być dwa razy więcej, niż ogłoszono
Obecnie stosunek strat sił ukraińskich do rosyjskich wynosi w przybliżeniu 1 do 6,5. Jak wskazał generał, „krytyczny punkt” stosunku strat to 1 do 8, później armia przeciwnika będzie „rozsypywać się” pod względem psychologicznym.
CZYTAJ: Ukraiński żołnierz: Rosjanie to marne, strachliwe wojsko
Dowódca zaznaczył, że siły rosyjskie są w „dosyć trudnej sytuacji na południu, ale to nie czas, by się rozluźniać”. – Wręcz przeciwnie – trzeba zgromadzić całą naszą siłę i moc i wypchnąć rosyjską armię z naszej ziemi – oznajmił generał.
CZYTAJ: Ukraińska armia: wybuchy w rejonie lotniska w rosyjskim Biełgorodzie
„Siły okupacyjne zaczęły ewakuować urzędy z obwodu chersońskiego”
– Siły okupacyjne rozpoczęły ewakuację tzw. państwowych instytucji z zajętej przez nie części obwodu chersońskiego na południu Ukrainy – przekazuje w niedzielę sztab generalny sił zbrojnych Ukrainy.
– Okupanci wzmacniają działania filtracyjne w obwodzie chersońskim i zaczęli proces ewakuacji tzw. państwowych instytucji – czytamy w wieczornym komunikacie sztabu. Z informacji, jakie posiada sztab, wynika, że z Chersonia na anektowany Krym wywożeni są pracownicy i majątek banków oraz zakładów emerytalnych.
Sztab zwraca też uwagę na „znaczne pogorszenie” moralnego i psychologicznego stanu mieszkańców przygranicznych terytoriów Rosji. Według strony ukraińskiej spowodowane jest to brakiem pomocy medycznej dla cywilów. W związku z mobilizacją pracowników medycznych i zwiększonym napływem rannych cywilom odmawia się świadczenia usług medycznych w obwodzie biełgorodzkim.
Ukraiński sztab podaje, że lotnictwo ukraińskich sił obronnych w ciągu minionej doby przeprowadziło ponad 20 uderzeń na pozycje rosyjskich
RL / PAP / opr. ToMa
Fot. Hanna Malar Facebook