Mieszkanka Łęcznej została oszukana przez fałszywego pracownika banku. Kobieta straciła prawie 7 tysięcy złotych.
Poszkodowana odebrała telefon od mężczyzny ze wschodnim akcentem. Na telefonie wyświetlił się numer infolinii banku. Następnie została przekierowana i rozmawiała z kolejnym mężczyzną, który poinformował, że z jej konta ktoś chce wypłacić pieniądze. Polecił zainstalowanie na telefonie aplikacji TeamViewer i Quick Support – dające oszustom pełną kontrolę nad telefonem i kontem bankowym.
CZYTAJ: Napadł na mężczyznę w centrum Lublina. 40-latek w areszcie
Kobieta zalogowała się do bankowości elektronicznej i zatwierdzała wszystkie dyspozycje w tym również zmianę hasła. Weszła w BLIK i uzupełniła dwa czeki na łączną kwotę 6850 złotych, po czym mężczyzna rozłączył się informując, że ktoś z nią się jeszcze skontaktuje. Kiedy nabrała podejrzeń, zadzwoniła na infolinię banku. W ten sposób dowiedziała się, że padłą ofiarą oszustów.
Policja przypomina, że zawsze można potwierdzić tożsamość konsultanta banku na infolinii. Najpierw należy się rozłączyć, a następnie samemu wybrać numer banku z klawiatury telefonu.
ZAlew / opr. WM
Fot. pixabay.com