W Lublinie trwa sprawdzanie korytarzy i piwnic w blokach pod względem między innymi bezpieczeństwa. Chodzi o utworzenie ewentualnych miejsc schronienia na wypadek na przykład ataku rakietowego lub bombowego. Przy okazji z korytarzy usuwane są wszystkie niepotrzebne przedmioty.
– To rutynowe działania i są bardzo potrzebne, bo chodzi o nasze bezpieczeństwo nie tylko na wypadek wojny – mówi zastępca prezesa Spółdzielni Mieszkaniowej Czechów, Marek Szymanek. – Jeżeli mamy sygnał, że jakaś piwnica jest mocno zagracona, to indywidualnie przeprowadza się takie akcje, daje się mieszkańcom czas na uprzątnięcie. Jeżeli nie zostanie to uprzątnięte, wtedy administracja wywozi. Uznaje, że są to rzeczy niepotrzebne, do wywiezienia. Korytarze klatkowe i piwniczne są również drogami ewakuacyjnymi.
– Bardzo często spotykamy się z tym, że w tych miejscach znajdują się kartony, różnego rodzaju meble, sprzęt rekreacyjny, hulajnogi, rowery – przyznaje starszy aspirant Tomasz Stachyra, rzecznik prasowy Lubelskiego Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej. – W takich miejscach nie powinniśmy zostawiać takich rzeczy, bo to może zaszkodzić bezpieczeństwu osób ewakuowanych. W sytuacji, kiedy mamy na klatce schodowej zadymienie, to całkowicie dezorganizuje ewakuację.
CZYTAJ: Gdzie można się ukryć w razie zagrożenia? Schrony i miejsca schronienia w Lublinie [LISTA]
– Byli panowie strażacy, z administracji. Myślę, że to potrzebne. Chodzi o bezpieczeństwo. Wydaje mi się, że to dobrze. Jak ktoś nie sprzątnął, to musi to zrobić. Jest ogłoszenie. Ludzie zostawiają w piwnicach różne rzeczy, które są niepotrzebne, przeszkadzają, tylko zawalają piwnicę – zauważają mieszkańcy.
– Strażacy muszą zwrócić uwagę na wszelkie niebezpieczeństwa. Natomiast dobrze byłoby, gdyby mieszkańcy bardziej zwracali uwagę na własne bezpieczeństwo i nie gromadzili takich rzeczy w piwnicach, gdzie bardzo często dochodzi do pożarów, które rozprzestrzeniają się na cały budynek. Starajmy się nie lokalizować takich niebezpiecznych rzeczy w naszych piwnicach – apeluje st. asp. Tomasz Stachyra.
– Wiąże się to z akcją straży pożarnej, która jest przeprowadzana w całych zasobach spółdzielni, pod kątem wykorzystania piwnic – a w zasadzie korytarzy piwnicznych czy pomieszczeń, które znajdują się w korytarzach piwnicznych – pod kątem schronów – mówi Marek Szymanek. – Wiąże się to z sytuacją, jaką mamy poza granicami kraju. Panowie sprawdzają wszystkie budynki danej administracji. W zależności od tego, czy mają 1, 2 czy 3 zespoły, są w stanie „zrobić” w ciągu jednego dnia pół osiedla albo całe.
– Na terenie miasta Lublin jest ponad 100 budowli ochronnych, które zapewniają określonej liczbie ludności schronienie na wypadek działań wojennych, ataków rakietowych czy bombowych – informuje Andrzej Wojewódzki, sekretarz miasta Lublin. – W tym 12 jest schronów spełniających kryteria i wymogi schronu. Oczywiście dużą rolę pełnią również, jeśli chodzi o budowle ochronne i pomieszczenia tymczasowe, inne pomieszczenia znajdujące się na przykład w blokach mieszkalnych, spełniające pewne kryteria i standardy w tym zakresie.
– Badane są tam wyłączniki prądowe, gazowe, czy jest dostęp do wody, do gazu, jak to wszystko wygląda. Natomiast, owszem, przy okazji tego, jeżeli jest coś, co według straży pożarnej nie powinno znajdować się na korytarzach piwnicznych, jest to sprzątane – dopowiada Marek Szymanek.
– Tym lepiej, bo będzie gdzie się schować. A jak będzie zagracone, to gdzie uciekać? Kontrole są potrzebne od czasu do czasu. Ludzie magazynują sobie różne rzeczy. Warto mieć bezpieczne miejsce blisko siebie, piwnicę, która ma porządne fundamenty, również ze względu na bezpieczeństwo całego bloku – mówią mieszkańcy Lublina.
– Bezpieczeństwo w dzisiejszych czasach staje się modne, więc bądźmy modni i zadbajmy o własne bezpieczeństwo – apeluje st. asp. Tomasz Stachyra.
Widząc niepotrzebne na korytarzu w bloku meble czy rower, warto zgłosić ten fakt na przykład administracji osiedla lub straży pożarnej.
Pełna lista i dokładna lokalizacja schronów lub miejsc schronienia w Lublinie dostępna jest na stronie Urzędu Miasta Lublin w zakładce „mieszkańcy” – „bezpieczeństwo” oraz w załącznikach poniżej.
MaTo / opr. WM
Fot. pixabay.com