„W sporcie nie ma sprawiedliwości”. Ogromny pech Lublinianki

dsc 5835 2022 10 15 182115

Piłkarze Lublinianki przegrali z ŁKS-em Łagów 0:1 w meczu 12-tej kolejki III ligi. Gola na wagę zwycięstwa dla gości strzelił w 85. minucie Artur Piróg. Stało się tak, chociaż od 72 minuty ŁKS grał w dziesiątkę, po drugiej żółtej i w konsekwencji czerwonej kartce dla Macieja Toni.

Rozczarowany wynikiem spotkania był napastnik klubu z Wieniawy, Michał Paluch. – Boli to bardzo. Ten mecz wyglądał nieźle. I kiedy gramy w przewadze jednego zawodnika, tracimy bramkę w jedynej kontrze, jaką przeciwnicy mogli wyprowadzić

– Sport ma to do siebie, że nie ma tu sprawiedliwości. Wygrywa ten, który strzela bramki – tak występ swojego zespołu podsumował trener Lublinianki, Robert Chmura. – Biednemu wiatr w oczy. Wszystko to, co wcześniej działo się w klubie, przekłada się na drużynę. To jest w głowach. Tutaj trzeba zmian i normalności. Inaczej „zjedziemy” do IV ligi.

ŁKS Łagów dzięki tej wygranej objął fotel lidera grupy czwartej III ligi. Lublinianka ma na swoim koncie 10 punktów i zajmuje czternastą lokatę.

PJ

Fot. archiwum

 

Exit mobile version