Kilka tysięcy punktów dystrybucji jodku potasu w województwie lubelskim zostanie uruchomionych w razie zagrożenia radiacyjnego. Przekazywanie preparatu mieszkańcom będzie odbywało się na zasadach „ślepej dystrybucji”.
CZYTAJ: Lech Sprawka: w razie zagrożenia województwo lubelskie jest zabezpieczone w jodek potasu
– W województwie lubelskim mieszka obecnie blisko 2 milionów 100 tysięcy osób. Liczba dawek jodku potasu, którym dysponujemy, jest znacznie większa – mówi wojewoda lubelski Lech Sprawka. – Nie ma żadnej rejonizacji. Wydajemy preparaty wszystkim tym, którzy się do punktów zgłoszą. Również osobom mieszkającym w innych województwach, bądź obywatelom państw trzecich czy uchodźcom z Ukrainy. Tę zasadę określamy mianem „dystrybucji ślepej”, czyli nie ma tutaj ograniczników, które by eliminowały z procesu pobierania osoby ze względu na wiek czy miejsce zamieszkania – dodaje wojewoda lubelski.
Jodku potasu nie wolno brać profilaktycznie.
Dystrybucja preparatu zostanie uruchomiona na poziomie centralnym, jeżeli dojdzie do zagrożenia radiacyjnego. Punkty wydawania tabletek będą wyznaczane przez samorządy. Mogą to być między innymi lokalizacje obwodowych komisji wyborczych, szkoły czy punkty Podstawowej Opieki Zdrowotnej.
MaK / opr. PrzeG
Fot. pixabay.com