Mężczyzna wtargnął do biura poselskiego Moniki Pawłowskiej we Włodawie i groził śmiercią jej pracownikowi. Sprawą zajęła się policja.
O incydencie na swoim Twitterze poinformowała posłanka PiS Monika Pawłowska. We wpisie czytamy, że mężczyzna groził zniszczeniem biura, a do pracownicy biura krzyczał – tu cytat – „utopi w szambie, gdzie zginie”.
– Pokrzywdzona kobieta złożyła w tej sprawie zawiadomienie – mówi oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji we Włodawie sierżant sztabowy Elwira Tadyniewicz. – Wczoraj do Komendy Powiatowej Policji we Włodawie wpłynęło ustne zawiadomienie o przestępstwie kierowania gróźb karalnych pod adresem 35-letniej mieszkanki gminy Włodawa. Wskazany jako sprawca mężczyzna jest znany włodawskiej policji. Wielokrotnie uskarżał się na funkcjonowanie różnych instytucji działających w kraju. Mężczyzna ten wcześniej przychodził do tego biura, korzystał z porad prawnych, zaś wczoraj kierował pod adresem 35-latki groźby karalne. Ściganie tego przestępstwa następuje na wniosek pokrzywdzonego i taki wniosek został wczoraj złożony.
1/2 Mężczyzna wtargnął dzisiaj do mojego biura poselskiego we Włodawie i groził śmiercią mojemu pracownikowi. Krzyczał, że „biuro zostanie zniszczone” a moją pracownicę „utopi w szambie, gdzie zginie”. Obecnie pracownica przebywa na policji i składa zawiadomienie w tej sprawie.
— Monika Pawłowska (@Pawlowska_pl) October 26, 2022
Przestępstwo kierowania gróźb karalnych zagrożone jest karą do dwóch lat więzienia.
ZAlew / opr. PrzeG
Fot. archiwum