W tym roku jedną z instalacji na festiwalu Open City w Lublinie są ślizgawka, kolorowy płot i drewniany samochodzik – wszystkie zabawki pochodzą z placu zabaw na wschodzie Ukrainy i są poszarpane przez odłamki i kule. Na tym placu zabaw na szczęście nikt nie zginął, matki z dziećmi zdążyły zejść do schronu. „Rozstrzelane” zabawki stanęły w centrum Lublina, przy placu zabaw, na którym słychać śmiech dzieci. Są odgrodzone i opatrzone krótkim wyjaśnieniem, skąd pochodzą. Ukraińska instalacja pt. „Ślizgawka” z Lublina ma pojechać dalej jako świadek dramatu za naszą wschodnią granicą. O wojnie i sztuce – powiemy w reportażu.
Fot. Anna Kovalova