„Zwykły rower jest pojazdem napędzanym siłą mięśni. Rower jadący pod górę jest pojazdem napędzanym siłą woli”. Jeżeli faktycznie tak jest, to nasz dzisiejszy gość to prawdziwy weteran mentalu. Unika utartych szlaków, trasy wybiera skrupulatnie tak, by było nie najłatwiej, ale w najczystszym stylu. Podczas swoich wypraw nie uznaje kompromisów – bo roweru się nie przenosi, nie pcha, tylko przecież na rowerze się jedzie. Nawet gdy mówimy o dystansie prawie 6 tysięcy metrów nad poziomem morza. Jego rowerowe CV nie pozostawia złudzeń…to prawdziwy wyczynowiec.
W czasie 25 lat zorganizował 19 wypraw rowerowych przez ponad 30 krajów na trzech kontynentach. Jego pasją są pustynie. Ma na swoim koncie przemierzenie na rowerze dziewięć z nich w tym. W 2018 roku przejechał przez Himalaje indyjskie, pokonując najwyższe przełęcze świata. 29 lutego 2020 roku wjechał rowerem na wysokość 5900 m na zboczach wulkanu Ojos del Salado leżącego w Chile. Jest to jedna z najwyższych wysokości, na jaką kiedykolwiek wjechał rowerzysta. Jechał samotnie, bez żadnego wsparcia z zewnątrz. Za tę wyprawę otrzymał m.in wyróżnienie w kategorii „wyczyn roku” na Kolosach w Gdyni. Dziś gościem Radia Lublin jest instruktor turystyki rowerowej, podróżnik i autor książki „GlobRower – poradnik podróżnika rowerowego” Marcin Korzonek.
Zapraszam w sobotę po godzinie 13, Agata Zalewska.
Fot. Marcin Korzonek FB
1
2
3