To gra cierpliwości, precyzji, doświadczenia i… matematyki. Liczba zmiennych do opanowania jest spora, a zimny umysł to największy sprzymierzeniec. Tak o strzelectwie długodystansowym piszą autorzy bloga Cracow Shuting Academy.
Choć jestem laikiem w tym temacie i wolę wyjąć białą flagę niż broń, to ten opis mnie ciekawi. Gdyż wymienione w nim cechy strzelca przypominają mi bardziej umysł szachisty niż agresora. Czy jestem w wielkim błędzie? Raczej nie i mam na to dowody…
Co się dzieje gdy pasja łączy się z nauką? A na przykład to, że pewien profesor z lubelskiej uczelni w zostaje medalistą w strzelectwie długodystansowym. Przygodę z tym sportem rozpoczął w 1974 roku, wstępując do klubu WKS Lublinianka. Miał wtedy 15 lat i wychowywał się na westernach. Jego filmowe fascynacje to „W samo południe”, „Dwa złote colty” i „Rio Bravo”. Jak sam mówi: „uznałem, że w tej sytuacji wypada umieć strzelać”. Jak pomyślał, tak też zrobił. A swoją pasję przekuł na grunt zawodowy.
Gościem Radia Lublin jest trener strzelectwa oraz sędzia międzynarodowy klasy A oraz kierownik Katedry Fizyki Stosowanej Wydziału Mechanicznego na Politechnice Lubelskiej profesor Grzegorz Gładyszewski (na zdj.).
Zapraszam w sobotę po godzinie 13.00. Agata Zalewska.
Fot. RL
19.11.2022 Czas zuchwałych 1
19.11.2022 Czas zuchwałych 2
19.11.2022 Czas zuchwałych 3