Czterodniową żałobę na terenie gminy Dołhobyczów ogłosił wójt Grzegorz Drewnik. W gminie znajduje się przygraniczna wieś Przewodów, w której w wyniku wybuchu w suszarni zbóż zginęło dwóch mężczyzn.
Żałoba została wprowadzona od dziś do 19 listopada. Strona internetowa zmieni barwy na biało-czarne, na terenie gminy zostaną opuszczone flagi z kirami.
W środę podjęto również decyzję o zamknięciu szkoły w Przewodowie i odwołaniu lekcji dla uczniów. Obecnie w placówce udzielana jest pomoc psychologiczna uczniom i wszystkim chętnym. W prowadzonej przez stowarzyszenie podstawówce uczy się około 80-90 osób.
„Podjęliśmy decyzję o zamknięciu szkoły i odwołaniu zajęć dzisiaj w szkole w Przewodowie. Po pierwsze, z tego względu, że nie było za bardzo możliwości dowiezienia dzieci, a drugą kwestią było to, że na miejscu znajduje się dużo dziennikarzy i funkcjonariuszy – nie chcieliśmy narazić dzieci na traumę” – wyjaśnił Drewnik, dodając, że na ten moment nie wie, czy w kolejnych dniach także nie będzie lekcji.
Nauczycielka z miejscowej szkoły Joanna Maguś mieszka tuż obok suszarni, w której doszło do wybuchu i tak wspomina moment zdarzenia:
– Okna mojego domu wychodzą akurat na część tego budynku suszarni. Najpierw usłyszałam potężny huk, więc podbiegłam do okna i zobaczyłam taką ogromną czarną czaszę, która unosiła się nad tym budynkiem suszarni…
Do Przewodowa przyjechały kolejne radiowozy i wozy strażackie. Dostępu do miejsca wczorajszej eksplozji pilnują policjanci. Przepuszczani są tylko mieszkańcy – dodaje Joanna Maguś:
– Jest bardzo dużo policji, tak jak było całą noc, bo ja całą noc nie spałam. Samochodów jest bardzo dużo i służby chodzą, kontrolują, sprawdzają. Ja też zostałam zatrzymana, spisano moje dane.
Wojewoda lubelski Lech Sprawka przekazał, że jest w stałym kontakcie ze służbami pracującymi w Przewodowie. Na miejscu są pracownicy Wydziału Zarządzania Kryzysowego Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego. W Przewodowie pracują służby, z którymi jest w stałym kontakcie.
CZYTAJ: Przewodów: mieszkańcy mają zapewnioną pomoc psychologiczną
Od wtorkowego wieczoru okolica miejsca eksplozji jest wydzielona i pilnowana przez policję. Przy wjeździe do Przewodowa stoją radiowozy i policjanci, którzy dopiero po zweryfikowaniu tożsamości przepuszczają dalej jedynie mieszkańców i służby.
Taśmy odgradzają teren w promieniu ok. 500 m od suszarni zbóż, w której doszło do wybuchu. Co chwilę w obu kierunkach przejeżdżają radiowozy na sygnałach. Na miejscu jest dużo mediów z Polski i z zagranicy.
MaK / RyK / PAP / opr. GRa
Fot. Filip Karman, RL